Skocz do zawartości

Woda, wojna i niepokój...


Eme

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu śniła mi się wojna...W mieszkaniu, w którym obecnie przebywam z narzeczonym, ukrywałam mnóstwo ludzi, opatrywałam im rany, bez przerwy ktoś dołączał.Było tak gęsto, że musiałam podjąć decyzję, aby zamknąć drzwi i już nikogo nie wpuszczać. Gdy to zrobiłam, do drzwi pukali jeszcze bliscy znajomi, ona w ciąży, on przerażony..nie mogłam im odmówić...

Chwilę po tym śnie, miałam kolejny, zupełnie oderwany od poprzedniego. Mężczyzna, z którym kilka miesięcy temu łączyła mnie silna przyjaźń, przytulał swój drapiący policzek do mojego. Nic nie mówił..

 

Dzisiejszej nocy znowu śniło mi się mnóstwo ludzi, tym razem wszyscy zamknięci byliśmy w ogromnym, starym budynku, który zalewany był ze wszystkich stron wodą...Nie widziałam żadnej znajomej twarzy wśród spanikowanego tłumu, nie wiedziałam co mogę zrobić.Uciekając przed wodą na coraz wyższe piętra, jakiś chłopak wyciągnął do mnie rękę i powiedział : "nie bój się, skacz. I tak nie mamy nic do stracenia, możemy tylko zyskać." Patrzyłam jak wszyscy rzucają się z okien i coraz bardziej się bałam. Wyskoczyłam z chłopakiem, który czekał na mnie. Ulewa nie była już tak straszna jak jej widok z pomieszczenia. Usiadłam na drewnianej belce i czekałam, aż zacznie świtać..

I tu znowu przerwa we śnie.

I znowu śni mi się dawny przyjaciel. Spotykamy się przypadkiem i rozmawiamy. Umawiamy się na następne spotkanie...

 

Dodam, że woda w moich snach jest zwiastunem zmian, śni mi się od dziecka, gdy ma się wydarzyć coś, co będzie rzutować na całe przyszłe życie...Tylko, że zawsze śniła mi się w postaci jeziora bądź rzeki przez którą płynę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...