ryrzanka Napisano 17 Marca 2010 Udostępnij Napisano 17 Marca 2010 (edytowane) Bardzo lubię spac, a jeszcze bardziej śnic, ale ostatnio, wogóle mi to nie idzie, więc bardzo proszę pomuc mi przywrócic chęc spania i wytłumaczyc, co by to mogło znaczyc.... 1. Od kilku ładnych miesięcy, ciągle, ale to dosłownie każdą noc, śni się mi pewien znajomy człowiek i to w przeróżnych sytuacjach, ale nigdy złych, to raczej bardzo spokoine sny... 2. Ale tak sie stało, że dzis, absolutnie niespodziewianie zwyczajne postaci (to znaczy postac) zamieniły się na coś super dziwnego: wszystko się działo w moim pokoju mieszkalnym... i chyba na przeciągu kilku godzin. Ktoś mi sprezentował szczeniaczka jorka rozmiarów chomika, który zamieszkał w klatce, takiej jak dla królików domowych... w pewnym momencie, ten szczeniaczek zamienił się w zwyczajnego chomika, bardzo zabawnego z resztą. No i tu, nie z gruszki nie z pietruszki... w tejże klatce zamieszkał niedźwiedź brunatny ale rozmiarów małego któlika... Ten niedzwiadek, był przecudny... bardzo wesoły i bardzo lubił chomika, i bardzo się cieszył na widok "gospodarzy"... W pewnym momencie chomika przeszyło drutem, podejrzewam, że od klatki, i on oczewiscie zmarł... od tego momentu niedźwiadek cały czas leżał i drżał, tak jakby było mu bardzo zimno. I kiedy chciałam go wyciągnąc i przytulic, żęby go jakoś ogrzac, to na chwile... ale dosłownie na chwilę, chomik ożyl i stał sie jamnikiem z oczami ów znajomego, który mi się śnił od kilku miesięcy. I znikł... jak i cała klatka. Zdaję sobie sprawę, że to chyba jakieś bardzo dziwaczne, ale, to był jeden z najbardziej wyraźnych snów w moim życiu... i lekko mnie zaniepokoił... to był nawet miły sen, ale obudziłam się z lekkim strachem, wiec, gdyby to było mozliwe, bardzo bym prosiła o jego interpretacje Dziekuje. PS. o interpretacje obydwu Edytowane 17 Marca 2010 przez ryrzanka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi