Gość sheina Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Wiadomo, że wszystko po trochu jest ważne, ale jak jest w waszym przypadku, co przeważa ? Macie wielu znajomych,z którymi praktycznie zawsze spędzacie czas wolny czy wolicie pobyć 2, 3 dni samotnie jeżeli jest taka możliwość i pobyć ze sobą, nawet ponudzić lub wręcz przeciwnie, rozwijać pasję? Ja lubię pobyć sama, ale gdy jest tego za dużo nie działa to na mnie zbyt pozytywnie, w samotności człowieka dopadają różne myśli, nie zawsze pozytywnie wtedy zbawienne staje się wyciągnięcie z domu przez kogoś. CHociaż na chwilę człowiek zaczyna myśleć, ze jego problem to nie problem, gorzej jak się znowu wraca... eghm. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fauun Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Osobiście lubię spędzić trochę czasu ze znajomymi, ale za dużo to niezdrowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deamonicus Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Ja preferuję samotność.Mogę się wyciszyć,uspokoić nerwy,zebrać myśli,odpocząć od ludzi,poświęcić czas na moje zainteresowania itp. itd. Jednak zbyt długa samotność mnie niesamowicie przygnębia,a raczej oddzielenie od moich przyjaciół(nie jest ich wielu ale nie liczy się ilość przyjaciół,a ich "jakość" ;p). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suryya Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 a ja to mam trochę dziwnie,gdy pracuję to mam mnóstwo energii na co dzien-po9 godzinach pracy odwiedzam znajomych,chodze na basen i ogólnie udzielam się towarzysko:) gdy jednak zaczyna mi się okres bezrobocia to staję się aspołeczna-zaszywam się w domu,czytam ksiązki,słucham muzyki albo godzinami gapię się w sufit marząc sobie o różnych rzeczach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolinna Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Kiedy towarzystwo zaczyna mnie irytować to znak, że należy sobie zrobić od nich przerwę i pobyć trochę w osamotnieniu. A potem się wraca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 lubie miec czas dla siebie w odpowiedniej ilosci (duuzej ), ciagle towarzystwo mnie meczy - ale kontakty z innymi ludzmi utrzymuja mnie w rownowadze i zmuszaja do pracy nad soba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nordis Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Kiedyś wolałem przebywać w towarzystwie. Od kiedy mojemu życiu towarzyszy magia, zacząłem więcej przebywać w samotności I nie jest mi z tym jakoś źle Fakt, że czasami trzeba wyjść ze znajomymi się napić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sowilo92 Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 ja preferuje równowagę)...kocham wszystkich ludzi;)), ale ciągłe towarzystwo mimo wszystko męczy....dlatego czasami lubię zaszyć się w jakimś ustronnym miejscu i pobyć sam na sam z sobą samym...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 się napić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Ja mam podobnie jak Sowilo. Lubię przebywac z ludźmi. uwielbiam mówić, wygłupiać się i takie tam ale jednak czasem potrzebuję samotnego spaceru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owsik Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 w moim przypadku, zależy to od dnia. są takie kiedy potrzebuję się wyciszyć, odpocząć, pomyśleć, wtedy wolę samotność, co jest też dziwne w takie dni lubię przebywać z moim przyjacielem, nawet kiedy nie mówimy nic tylko sobie siedzimy albo robimy swoje rzeczy, ale są też dni, kiedy muszę wyjść pośmiać się pogadać, po przebywać z ludźmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 no ja mam zdecydowanie wiecej dni kiedy wolę przebywać z ludźmi co prawda z przyjaciółmi i z potencjalnym partnerem mogłabym spedzać 95% czasu ale dni samotnosci tez sa potrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agata870 Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 ja rózwnież jestem towarzyską osobą uwielbiam ludzi i przebywanie wsród nich. jak zostaje sama w domu to ic mnie nie cieszy i nie mogę sobie znależć miejsca.. jedyne gdize nie przepadam za ludźmi to stadnina:) tam wolę być jednak sam na sam z końmi:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 ooo konie :) piekne zwierzętaaaaaa :>>>>> Generalnei wszystko jest potrzebne - po trochu, ale są ludzie, ktorzy czuja sie najlepiej wyłacznie we włąsnym towarzyswtwie poza rodzina.. i kurde troche nie rozumiem, a mam taki przypadek obok, bardzo blisko, zero znajomych, tylko z rodzina....... nie rozumiem z czego to wynika... zal mi go troche- to juz dojrzały mezczyzna. Ojciec, syn.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shi-pao Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 ja tam nie lubię skrajności jako samotnik dobrze się czuje sama ze sobą i lubię te chwili ciszy i spokoju, ale z drugiej strony uwielbiam ludzi zatem drzwi u mnie otwarte i wciąż mam jakiś gości. i dobrze mi z tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weles Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Kocham samotność.. Ale nie doświadczam jej tak często jakbym chciał. Mam przyjaciół którzy mają problemy i potrzebne jest i moje towarzystwo. Wokół mnie jest wielu ludzi... Ja sam chciałbym w takich momentach zniknąć, zostać sam... Towarzystwo czasami też mi się przydaje. Ale tylko czasami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZawszeWinna Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Lubię przebywać w większym towarzystwie, jednak od czasu do czasu mnie to męczy i wtedy szukam samotności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MagLi Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 ja jestem typowym barankiem:) towarzyska bestia ze mnie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xeo Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Kocham samotność,nikt niczego odemnie nie chce,mogę spokojnie medytować,uspokoić i nic mnie nie ma prawo wkurzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syberia Napisano 16 Maja 2010 Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 też nie jestem zwierzęciem stadnym. akumulatory ładuję wyłącznie w samotności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Akir Napisano 31 Maja 2010 Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Wolę przebywać w towarzystwie, aczkolwiek bardzo dużo zależy od tego, jakie to dokładnie towarzystwo jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość paulinqa123 Napisano 31 Maja 2010 Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Ja natomiast nie znoszę być sama w każdym tego słowa znaczeniu. Potrzebuje dużego kontaktu z ludźmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bezimiennaa Napisano 3 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 Ja... hm... samotność - zdecydowanie. Duże towarzystwo, masowe imprezy po prostu mnie męczą. Raz na jakiś czas ok, czemu nie. Później kilka dni totalnego odcięcia od świata i jestem jak nowo narodzona Jeżeli z ludźmi to tylko z zaufanymi (nie lubię ciągle uważać na to co mówię, wolę mówić wszystko na co mam ochotę, a z nowymi ludźmi jest tak, że najpierw trzeba ich wyczuć, na co można sobie pozwolić) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MalinowaPrincess Napisano 15 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 u mnie jest różnie. samotność,gdy serio nie chcę się spotkać z większą ilością osób,jak mam doła.. a towarzystwo,znajomi tak codziennie.. nie umiem wybrać. chyba to i to po równo. ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Troxet Napisano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Samotność - wyciszenie, spokój, czas na przemyślenie pewnych rzeczy, oderwania się od rzeczywistości, to na pewno jakieś plusy, lecz mi brakuje wtedy rozmowy i gorącej dyskusji co do przemyśleń i pomysłów. Musze się zawsze kogoś poradzić. Jeśli jestem sama od razu do kogoś dzwonię, idę, pisze przez Gadu. Wolę towarzystwo, choć czasami męczy, psuje psychikę i bezkarnie wrzeszczy do ucha, to i tak jest w tym to "coś" co mnie ciągnie do ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kicia123 Napisano 25 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2010 równowaga przedewszytkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 25 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2010 Zbyt dużo samotności to czynnik wytwórczy dużej i wszelakej maści oświeconych magusów. Samotność dla siebie, towarzystwo jako pole działań i punkt odniesienia do wywnioskowanych prawd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taolao Napisano 25 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2010 samotny wyjazd w gory wolę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Layla88 Napisano 29 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 U mnie właściwie to różnie to bywa.. W zasadzie to wokół mnie zawsze było pełno ludzi i jestem przyzwyczajona do tego, że mam z kim porozmawiać, wymienić poglądy, posprzeczać się, głośno pomyśleć, pośmiać się... jeśli chodzi o masowe imprezy to również lubię od czasu do czasu "wyżyć się" w ten sposób. Natomiast samotność od zawsze była moim towarzyszem. Ponieważ dlatego, że nieczęsto mogłam sobie na nią pozwolić tym bardziej ją ceniłam i jej łaknęłam. A poza tym to, że jest się otoczonym ludźmi nie oznacza, że nie jest się samotnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teri007 Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 a ja to mam trochę dziwnie,gdy pracuję to mam mnóstwo energii na co dzien-po9 godzinach pracy odwiedzam znajomych,chodze na basen i ogólnie udzielam się towarzysko:)gdy jednak zaczyna mi się okres bezrobocia to staję się aspołeczna-zaszywam się w domu,czytam ksiązki,słucham muzyki albo godzinami gapię się w sufit marząc sobie o różnych rzeczach... ja mam to samo, ale to chyba jest zwiazane z tym, ze w tym czasie czuje sie jakos mniej warta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.