Del Cortez Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 (edited) Postanowilem zalozyc taki temat, zeby wszyscy uzytkownicy mieli okazje podzielic sie swoimi przezyciami podczas medytacji. Kolejni poczatkujacy, zagladajacy na to forum beda mogli domyslac sie co ich czeka i na co moga byc przygotowani. Z reszta nie tylko poczatkujacy, ale i zaawansowani moga byc ciekawi tego, co inni odczuwaja. Nic tez nie stoi na przeszkodzie, zeby jeden uzytkownik, mogl wpisac sie kilka razy jesli przezyje cos nowego. Zobaczymy jak temat sie przyjmie. Ogolnie co i jak- przygody w praktyce : ) Prosze pisac wg wzoru: Stopien zaawansowania: [np. 3 miesiace, 2 lata itd] Czas: [np. medytacja z przeszlosci, moja pierwsza medytacja, medytacja z ostatniej chwili itp] Metoda: [czyli jakiej metody medytacji uzywasz] Zdarzenie: [czyli jak przebiegla medytacja, odczucia itp] Edited March 23, 2010 by Del Cortez Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cadaveris Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 heh ^.^ To ja zaczne na wstępie troche inaczej ;D Stopien zaawansowania: cały czas BYCIA Czas: Aktualnie życie ^.^ Metoda: Żyję, myślę, analizuje Zdarzenie: przepływ myśli i ich rozwój ... Jak to zinterpretujesz ? ^.^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Del Cortez Posted March 23, 2010 Author Share Posted March 23, 2010 (edited) @LordCadaveris- nie do konca o to chodzilo : P To moze ja tez cos napisze Stopien zaawansowania: około 2 tygodnie Czas: Pierwsza medytacja Metoda: Wyobrażanie, oddech Zdarzenie: Myslalem, ze nic z tego nie bedzie, bo ciagle niepotrzebne mysli przychodzily mi do glowy w czasie wizualizacji. Po pewnym czasie zaczalem odczuwac taki dziwny ucisk(ale przyjemny) miedzy(troche powyzej) brwiami. A potem czulem jakby mi sie rece polaczyly. Nie wiedzialem ktora reka jest ktora, tzn. wiedzialem, ze lewa to lewa a prawa to prawa, ale nie widzialem miedzy nimi roznicy. Tak jakby tworzyly jedna calosc. Ciezko jest to opisac. Czulem jakbym sie unosil. Taka lekkosc. Euforia. Chcialem zeby ten stan trwal dlugo, ale za duzo mysli przechodzilo mi przez glowe. I po paru minutach wszystko wrocilo do normy. Skonczylem. Na tym forum dowiedzialem sie, ze moglo to byc otwarcie sie na energie Boga i czesto tak sie dzieje podczas pierwszej medytacji. Edited March 23, 2010 by Del Cortez Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cadaveris Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 Wiem, że nie o to Chciałem tylko przypomnieć że leżenie/ siedzenie z zamknietymi oczami to nie jedyny sposob medytacji Proponuje przeanalizować czym tak naprawdę jest medytacja Ale cóż... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Del Cortez Posted March 23, 2010 Author Share Posted March 23, 2010 Wiem o tym... Ale chodzilo mi o te inne sposoby medytacji, przy ktorych moze sie wydarzyc duzo wiecej, niz przy zwyklej kontemplacji. Myslalem ze zrobi sie zbior ciekawych postow i doswiadczen, ale jak narazie robi sie smietnik ;s Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 Stopien zaawansowania: X lat Czas: Wczoraj Metoda: po prostu medytacja z wiatrem Zdarzenie: Małe tornado do o koła mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xeo Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 Stopień zaawansowania: 0 lat Czas: 2 Miesiące temu Metoda: skupienie się na oddechu Zdarzenie: Bezprzyczynowy wytrysk tak wiem jestem zboczony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Del Cortez Posted April 11, 2010 Author Share Posted April 11, 2010 Stopień zaawansowania: około ponad miesiąc Czas: około 4 dni temu Metoda: skupienie sie na oddechu i jednosci z Bogiem Zdarzenie: taki ucisk w sumie laskoczacy w gornej czesci karku, tam gdzie sie kregoslup zaczyna. uczucie polaczenia rak. uczucie polaczenia nog. w nocy potem budzilem sie po kazdym snie(chyba z 4-5 razy), mialem chyba 2 LD i nie wiem czy nie mialem snu ktory zamienil sie w OOBE (jesli to bylo OOBE to moje pierwsze, ale nie chcialem miec OOBE wiec wrocilem tak jakby i sie obudzilem) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asys Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Witajcie Od 2 tygodniu uczę się medytacji..zależy mi głównie na wyciszeniu myśli i uspokojeniu serca.. I za każdym razem kiedy medytuje, to płaczę, wzruszam się..zawsze łzy spływają mi po policzkach.. Nie wiem dlaczego tak się dzieję.. może dlatego że medytuję z Aniołami?.. A może jest coś nie tak, jakaś bariera nie do pokonania.. Moglibyście mi to jakoś wytłumaczyć? Pozdrawiam ciepło:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brydziu Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 asys ja mam to samo poprostu same lzy splywaja mi po policzkach ale moze to dlatego, ze medytujac staram się otwierac i udoskonalac czakry serca gardla srodkowego oka i korzenia, bo z tymi mam problem, medytuje od niedawna i staram sie to robic w pozycji kwiatu lotosu a te lzy to byc moze biore sie z tego, ze podczas medytacji otwierasz sie na energie i uswiecasz sie, ja jeszcze przez pewien czas zanim wejde w stan alfa i sie wycisze mam drganie galek ocznych przy zamknietych oczach potem to przechodzi i jest juz spokojna gleboka medytacja jawa - sen. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.