tuliipan Napisano 19 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2007 od parunastu nocy meczy mnie pewien sen. Probuje w nim skorzystac z toalety :oops: - i za kazdym razem kiedy juz siedze na sedesie pojawiaja sie obok mnie jakies osoby- za kazdym razem ktos inny- w dzisiejszym snie moja przyjaciolka z podstawowki, ktora skonczylam 15 lat temu i jakas od lat niewidziana kolezanka tez z podstawowki.( Z przyjaciolka kontaktuje sie czaem przez skype- mieszkamy w roznych krajach). W tym moim snie mam zawsze problem jak wstac z tego sedesu, jak skorzystac z papieru toaletowego- jakos nikt poza mna nie krepuje sie ta niezreczna sytuacja. A w dzisiejszym dodatkowo sedes sie nieco przytkal jak zaczelam splukiwac i mialam wrazenie, ze zaraz z niego sie wszystko wyleje. Ostatecznie wszystko poszlo z woda. Prosze wyjasnijcie mi o co chodzi, bo juz mam dosc tych snow. Dodam, ze ten motyw przewijal sie juz pare razy w moim zyciu, ale nigdy tak natarczywie i tak dlugo. Z gory dzieki za wszelkie wskazowki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szu_bu_bu Napisano 19 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2007 Witaj Tuliipanie, Jednym słowem siedzisz sobie "za tak zwaną potrzebą" i pojawiają się osoby, które ci w tym przeszkadzają. Pomyśl, co takiego w Twym życiu zaczęło się dziać, odkąd pojawiły się te sny? Pomyśl, jakiej to potrzeby nie możesz ostatnio (od tych parunastu dni) zrealizować? I kto ci w tym przeszkadza lub kto/co Cię krępuje, aby ową potrzebę wyrazić? Zwróć uwagę, że tylko Ty masz z tym problem, tylko Ty odczuwasz skrępowanie ową sytuacją - czyli z wyrażeniem owej "potrzeby" - dla innych nie stanowi to problemu. Co takiego Cię blokuje? - zastanów się. Może jakiś stary wzorzec myślenia, sięgający czasów podstawówki, który wtedy się w Tobie zakorzenił, gdy znałeś tę koleżankę. To jest jeden motyw przedstawiony we śnie. Drugi - to lekko przytkana ubikacja i Twoja obawa, że wszystko (odpadki organiczne, fekalia, to co powinno zostać usunięte) może się wylać na Ciebie. Hmm. Może znowu jakaś sytuacja, jakieś "nieczystości życiowe" do usunięcia zagrażają, że cofną się i zostaniesz zabrudzony. (Na szczęście się udało i wszystko zostało wypłukane, oczyszczone). Poszukaj w swym życiu, o co dokładnie chodzi. Ja tylko podałam Ci kierunki szukania. Reszta należy do Ciebie. Pozdrawiam szu_bu_bu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi