Kersh Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 Śniło mi się dziś że pocałowałam kogos kogo bardzo kocham od dawna ale nie jest on w moim zasięgu. Pocałunek był taaaak realistyczny, taki cudowny, niebiański słodki az czułam szorstkość jego brody jak by był prawdziwy. A co najciekawsze, gdy obudziłam sie rankiem i podeszłam do lusterka cale moje usta były spękane, skóra z nich schodziła tak jak by ktos naprawde całował, czy ja wiem co ... jeszcze nigdy takich ust nie miałam!! Same nie mogły się doprowadzić do takiego stanu!! nawet cały dzień świetnie się czuje po tym snie.. Co sie mogło stac?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest winteer Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 Kersh Mogłaś w nocy podczas snu dotykać ustami pościeli, a ponieważ śnił Ci się pocałunek, Twoje ciało mogło w ten sposób zareagować... albo odwrotnie, dotykałaś pościeli ustami i stąd ten sen. Co do treści - myślę, że we śnie mogłaś sobie zrekompensować brak bliższej znajomości z tym chłopakiem.. może nawet go idealizujesz (Twoje odczucia w odniesieniu do pocałunku) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts