dorcia7507 Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Tonęłam razem z przyjaciółmi w rwącej rzece.... Jechaliśmy ogromnym autem ciężarowym, który wiózł długie bele drewniane (my siedzieliśmy na wierzchu tych belek). Świadomie zjechaliśmy w dół do rzeki, aby dalej tą ciężarówką popłynąć rwącą rzeką. Jednak, po kilkunastu przepłyniętych metrach ciężarówka zaczęła tonąć, a znajomi znaleźli się na powierzchni wody w różnych odległych miejscach od siebie o jakieś 20 m. Ja miałam najbliżej do brzegu, więc dopłynęłam własnymi siłami i nie tak jak czasem w snach bywa , że się nie ma na coś siły…. Miałam pełno energii i to pływanie poszło mi w mig. Stałam tak na brzegu i patrzałam jak przyjaciele po kolei szli pod wodę… przykre to strasznie było. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts