Skocz do zawartości

Tata, który zmarl


maja75

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

jestem tu nowa. Miałam dzisiaj dzienwy sen.

Byłam w mieszkaniu moich rodziców, stąłam w dużym pokoju z mamą (Tata zmarł 10 miesięcy temu). Nagle w pokoju pojawiła się postać - zjawa dziewczyny. Szybkim krokiem przeszła obok mnie, trącając mnie w ramie. Mineła mnie i przeszła przez przedpokój, kierując sie do łazienki. Przez chwile się zawahałam, czy isc za nią, troche się bała. Ale postanowiłam za nią pobiec, zobaczyć. Poszłam do łazienki, otworzyłam drzwi, była tam, przy ścianie, ale chyba zaraz zniknęła. Powiedziałam głośno "Tata, a co Ty?" Miałam na mysli to, ze pojawia mi sie jakis obcy duch, a nie On. Nagle pojawiła się w łazience mgiełka, a niej twarzy Taty. Uśmiechał się do mnie, patrzył na mnie, oczy same mu sie smiały i cieszył sie, był naprawde szczęśliwy. Obudziłam się...Co moze oznaczać ten sen???

nie wiem dlaczego, nie mam wszystkich polskich znaków. chciałabym opisać jeszcze drugi sen, sprzed kilku tygodni. Jeśli jednak w tym poście nie pojawią się polski9e znaki - spróbuje innym razem.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maja75, tato pokazał Ci, że jest szczęśliwy tam gdzie jest.... Natomiast ważnym elementem Twojego snu jest łazienka w domu rodziców - to symbol oczyszczenia i powrotu do tego co teraz dla Ciebie istotne. Bliskości i harmonii w rodzinie.

Duch tej dziewczyny był po prostu projekcją wstępną do ukazania się twojego Taty - coś jak duch - przewodnik, jeśli wiesz, co mam na myśli...

Pozdrowienia.Ag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje ci bardzo za szybką odpowiedź. co do łazienki - to była toaleta, ale mam nadzieje, że to nie zmiania interpretacji :)

Drugi sen:

 

Byłam z mamą w jakimś nieznanym mieszkaniu, były tam białe drzwi. Postanowiłam sprawdzić, co jest za nimi i otworzyłam je. Pokój w którym sie znalazłam był biały i pusty, nie było tam nic poza łóźkeim/ stołem? na którym leżał mój Tata (zmarł 10 miesięcy temu). Był przykryty gruba kołdrą, usmiechał się do mnie. tylko usta miał spierzchnięte, świadczące o chorobie. Stanęłam jak zamurowana, bo wiedziałam, że Tata nie żyje, chciałam cos mu powiedziec, cos ważnego, jak bardzo go kocham, jak za Nim tęsknie, ale nie mogłam nic wymówic, poza "Tatro, Tatusiu..'chciałam zawołac mame, ale gardło miałam ścisnięte...Mama jakoś przyszła do nas, zaczęłysmy kręciżć sie koło Taty, mama go głaskała i powtarzała Jego imie. Podniosłam głowe i zobaczyłam nad tym łóżkiem wiszący ekran komputera czy ekran telewizyjny. a tam obraz - jesienny, piękny las, żółte i czerwone liście i aleja prowadząca w głąb tego lasu. Nagle na tej alei pojawił sie mój Tata (jakby wyświetlany był film, bo Tata cały czas leżał w tym pokoju). Od tyłu, szedł ta aleją, wchodził w las, w szarym szlafroku, jego ulubionym...

Widziałam plecy Taty, jak sie oddala...

Dodam, że jak leżał w tym łóxku i usmiechał się, to wydaje mi sie, że jeden jego usmiech, był taki troche wymuszony, trochę na siłę...

pozdrawiam

majka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maja75, ten sen to z kolei pożegnanie, bardzo piękne i wyraziste....

Zal było tacie Cię zostawiać, lecz wiedział już że odchodzi, mial świadomość nieuniknionego... natomiast Ty jak to bywa, wierzyłaś do końca, że zły los się odwróci. Teraz, gdy Tato już nie żyje stara Ci się opowiedzieć wszystko to, czego nie zdążył przekazać będąc razem z Wami. Oba sny są dobre, stonowane, spokojne, nie piszesz nigdzie, że byłaś przerażona, że działo się coś złego, więc są to sny świadczące o tym, że Tato czuwa, jest gdzieś i bardzo chce abyś wiedziała o tym.

Pozdrowienia. Ag.

P.S. jednocześnie w obu tych snach obecna jest Mama. Bądź blisko niej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...