Feder111 Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 Mialem dziwny sen. Mam dziewczyne. Snilo mi sie, ze ona odeszla. Caly czas w tym snie plakalem, ze juz jej nie ma. Pozniej we snie ukazalo mi sie jej zdjecie na niebie. Bylo ciemno, tylko latarnie sie palily. Obudzilem sie tez zaplakany. Co ten sen moze oznaczac ? Bardzo prosze o interpretacje. Z gory dziekuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysiaczek Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 Moim zdaniem ten sen odzwierciedla tylko Twoje obawy przed utratą osoby którą kochasz, ale nawołuje Cię też do tego byś obietywnie spojrzał na swój związek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
surprise88 Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 całkowicie zgadzam się z Pysiakiem . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feder111 Posted April 5, 2010 Author Share Posted April 5, 2010 Napewno ? mowiac odeszla, chodzilo o to, ze umarla.. tak samo to bedzie zinterpretowane ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feder111 Posted April 5, 2010 Author Share Posted April 5, 2010 Pozniej przez to, ze juz jej nie ma, chcialem odebrac sobie zycie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysiaczek Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 Nie można było tak odrazu ??? W takim wypadku mam pytanie : czy jest coś ze co masz żal do swojej dziewczyny, co trudno Ci jej wybaczyć ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feder111 Posted April 5, 2010 Author Share Posted April 5, 2010 Nie, nie ma niczego takiego.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysiaczek Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 Więc myślę, że że ten sen może Cię ostrzegać przed tym iż możecie się uczuciowo oddalić od siebie, więc tak jak napisałam wcześniej; spójrz obiektywnie na Wasz związek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feder111 Posted April 5, 2010 Author Share Posted April 5, 2010 Czyli jak ? nie myslec o zlym.. ? A uczuciowo raczej sie nie oddalimy.. Ale czasami mam lek, ze moge ja stracic, chociaz ona mowi ze juz zawsze bedziemy razem.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysiaczek Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 Myślenie źle o jakiejś wiąże się z tym, że podświadomie do niej dążymy - więc nie myśl źle. Co do lęku to on zawsze powinien być uzasadniony, jeśli tak nie jest to nie powinno go być. To moje zdanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feder111 Posted April 5, 2010 Author Share Posted April 5, 2010 Jezeli ona mo mowi, ze juz zawsze bedziemy razem, to mnie dowartosciowuje chyba kazdy chlopak/dziewczyna ma jakis lek w swoim zwiazku.. ja mam lek, ze ja strace.. a tego nie chce, bo bardzo ja kocham. A ten lek uzasadniam tym, ze czesciej sie widziala ze swoim przyjacielem niz ze mna, a tlumaczyla to tak, ze nie chciala mi zawracac glowy bo w tym roku mam mature i musze sie uczyc. Ale faktem jest to, ze sie zmienila i juz tak nie robi. Stara sie zmienic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysiaczek Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 Więc na chwilę obecną Twój lęk nie ma dla mnie uzasadnienia. Postaraj się jej zaufać a wtedy wszystko się ułoży Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feder111 Posted April 5, 2010 Author Share Posted April 5, 2010 Dziekuje za pomoc nie bede myslal zle, a ufac i tak jej ufam, tylko zazdrosny jestem. jeszcze raz dziekuje, bardzo mi pomoglas ;* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.