Skocz do zawartości

Przeprowadzka


Camilla

Rekomendowane odpowiedzi

Przez całe swoje życie mieszkałam w jednym miejscu, w duzym mieszkaniu w starej zabytkowej kamienicy. I jak sięgam myślą stale chciałam się przeprowadzić do jakiegoś lepszego mieszkania. Szansa pojawiła sie niespodziewanie. Zmarł mój wujek który zapisał mi w spadku swoje mieszkanie. Nowe budownictwo, ocieplony budynek, ładniejszy punkt miasta, niższy czynsz, same superlatywy. rozpoczął sie remont, a druga strona prace porządkowe, pakowanie rzeczy i przygotowywanie sie do przeprowadzki. I nadszedł ten dzień, nowe meble, mieszkanie pachnące czystoscią i nowością i przeprowadzka której bałam sie jak ognia.Wszystko poszło gładko, "jak po maśle" i dzisiaj mijają dwa tygodnie jak mieszkam w nowym domu. I jestem z tego powodu strasznie nieszczęśliwa. Nic mnie nie cieszy, denerwuje mnie ładny widok za oknem, denerwuje mnie nawet cisza na schodach, denerwuje mnie wszystko to do czego tak iedawno tęskniłam, o czym marzyłam. Gdyby to było możliwe to chciałabym wrócić do starego mieszkania. Myslałam że może to tylko jakieś moje fanaberie, ale okazuje się że nie. Coś co miało mi dać szczęście okazało się czymś co nie daje mi satysfakcji. Podobno czlowiek potrzebuje 14 dni żeby się odnaleźć w nowym otoczeniu. może nie 14 a 144? a może ja się tu nigdy nie odnajdę? Zaznaczam że do tej pory zawsze doskonale dawałam sobie rade w innych warunkach, łatwo, nawet bardzo łatwo przyzwyczajałam się do nowości. Dlaczego teraz jest inaczej? Dlaczego nic nie sprawia mi radości? Dlaczego wszystko mnie tak denerwuje? Pomóżcie, może Wy byliście w podobnej sytuacji i wiecie co zrobić żeby ten nowy dom jakos oswoić. Proszę...ja tutaj nie jestem szczęśliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sowilo92

może to przez to, że tak długo mieszkałaś w jednym miejscu, a tu nagle buuum i przeprowadzka...ja trzy lata temu byłem w sumie w identycznej sytuacji....jakie rozwiązanie...szczerze mówiąc ja nie wymyśliłem żadnego wtedy...po prostu musiałem się przyzwyczaić...teraz myślę, że może słuchać w tym new mieszkaniu ulubionej muzyki, która Ci się dobrze kojarzy, palić ulubione kadzidła, ulubione świece, dużo się śmiać, mimo mało "zabawowej" atmosfery...i myślę, że się zaaklimatyzujesz...bądź dobrej myśli, a nie nastawiaj się na to, że to nowe mieszkanko jest całkowicie bee, uświadamiaj sobie, że spełniło się Twoje największe marzenie, i nie pozwól, aby cokolwiek to zepsuło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że z czasem będzie dobrze, bo tak po prostu musi być, ale nie chce niczego na siłę. To mieszkanie znam, bardzo często odwiedzałam wujka, jeszcze jako mała dziewczynka marzyłam nawet o tym, żeby tu zamieszkać. Ten dom miał dla mnie jakiś niepowtarzalny czar, pełen był dziwnych niespotykanych rzeczy które robiły na mnie wrażenie. A teraz mam takie uczucie jakby mnie odpychał. to głupie, nieracjonalne, a ja staram się do wszystkiego podchodzić na chłodno. Może to dlatego że zaniedbywałam wujka pod koniec jego życia? Może za mało się o niego troszczyłam? Może to dlatego że ten dom zawsze był "pogański", a ja jestem przecież katoliczką? Może, może, może... i tak do znudzenia. Szukam odpowiedzi żeby to zrozumiec i nie mogę jej znależć. Dlaczego gdy spełnie się coś czego pragniemy czujemy taką pustkę? Czy dlatego że już nie pragniemy niczego więcej? Czy dlatego że coś się wypełniło i powstaje pytanie co dalej? a może ten dom po prostu stoi na jakieś żyle wodnej i dlatego się w nim źle czuję? Przecież nie tylko ja, nie tylko reszta rodzxiny, ale nawet mój pies jest tutaj inny, zagubiony, boi się czegos a ja nie wiem czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sowilo92

więc może poproś kapłana, żeby pobłogosławił Twój dom...(można tak, prawda?, bo ja się średnio znam...)może zatrudnij radiestetę, żeby sprawdził, pomyśl nad oczyszczaniem domu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...