Skocz do zawartości

Moje wiersze...


Rytus

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzieś trzeba je wrzucić :)

 

Pole bitewne...

 

Szumiące drzewa, tętniące życiem,

Krawiące ziemie z historią, przeżyciem.

Mgła na niebiosach, a pod nim zew,

Płynące strumienie, cieknąca krew.

Jedno za drugim ostrze tnie,

Jeden za drugim ginie w tle.

Krzyk i ból nie są im obce,

Jeden błąd i starania na manowce.

Kto nie walczy, ten odejdzie,

Ostatniego kres przybędzie.

Ten co śmierci patrzy w oczy,

Ten nic więcej nie przeoczy.

 

 

 

 

Cierpienie i śmierć.

 

Wielki to ból, gdy sił mi brak,

Szukam ratunku, lecz nie mogę tak.

Gdy człowiek człowieka krzywdzić chce,

Coś się w nim budzi i wylewa łzę.

Inni wciąż krzyczą, uderzyć ja mam,

Lecz nie potrafię, zranić go sam.

Podnoszę głowę, nie chce już żyć,

Wole to skończyć, niż tutaj wciąż być.

Podnoszę żelazny, stępiony miecz,

Wbijam to ostrze, by za sobą to mieć.

Pierw czuje kłucie, potem już nic,

Zaczynam powoli, odchodzić i śnić.

Wspomnienia wracają, obraz mych dni,

Najgorsze momenty i zaraz coś grzmi.

Od razu poczułem przypływ sił,

Lecz czas się mój skończył, bym nadal żył.

Opuszcza świadomość, odchodzą wspomnienia,

Ostatnie momenty, ostatnie cierpienia.

Śmierci w oczy patrzę, nie cierpie już,

Śmierć spojrzała i rzuciła nóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...