Skocz do zawartości

Deja vu - przeczucie, intuicja, choroba?


Agares

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do was takie pytanie moze troche nie na miejscu.

 

Czasami robiac cos mam uczucie ze zaraz sie cos stanie np juz mam zaczac "sciagac " ale cos mnie tknelo... schowałem sciage kilka sec pozniej nauczyciel wywalil i usadzil osobę siedzącą po mojej prawej ( jako ze sciagi kładłem na kolanie widzial by i moja) innym razem pisze referat jak to zwykle olewam Q save a bylo tego z 10 stron w jednej chwili cos mnie naszlo zapisalem 2 min później padlo zasilanie. albo idac ulica widze fajna dziewczynę ,jakyc idioci bija sie pod pubem juz mam przechodzić na druga strone ulicy ale w "trakcie" zatrzymałem sie i cofnąłem jak oparzony w tej samej chwili samochód wbił sie w słupek parkingowy kolo którego miałem przejść. Przez 2 lata mialem spokoj nic sie nie dzialo a teraz... Smierc ojca wszyscy szok jak to sie stalo a ja ... cisza i spokoj nie ze nie bylo mi przykro.. po prostu wiedziałem ze tak sie stanie albo moze bylem w jakis sposób świadom ze nie przeżyje teraz ten wypadek w smoleńsk ( nie nie mowie ze mialem wizje czy cos az tak uzdolniony nie jestem ale tez miałem takie "przeczucie" ze cos takiego sie stanie. Przykładów mozna by wymieniac wiele czasami idac i majac do wyboru droga przez las tak z 10 min albo przez miasto okolo 30 wybieralem podswiadomie(tzn zatrzymywałem sie myślałem przez chwile po czym zmienialem dotychczasowa trase) ta 2 mimo ze mi sie spieszyło.Czasami mam efekt "gasnacej latarni" idac chodnikiem przechodze pod latarnia ona gasnie odchodzę jakies 20 m swieci ise ponownie czekam na kogos az przejdzie idzie grupka "bez stresowej młodzieży" i nic ponad 20 os ... sa tez miejsca np w lasach gdzie robi mi sie strasznie zimno mimo ze jest lato i okolo 30 stopni . i wreszcie czasami slysze jak ktos mnie wola albo cos mowi mimo ze nie ma nikogo w okolicy. I co to moze byc ?:ysz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o efekt "gasnącej latarni" to chyba nic nadzwyczajnego - mnie samej zdarza się to dość często, zwłaszcza że blisko domu mam właśnie taką (myślę że to jakaś usterka techniczna). Natomiast jeśli chodzi o te pozostałe rzeczy, to faktycznie jest to dość niezwykłe. Myslę, że to twoja intuicja ostrzega Cię przed niebezpieczestwem. I całe szczęście, że jej słuchasz, bo ja czasami ją ignoruję, a potem żałuję.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miej zaufanie do własnej intuicji. Bo intuicja powiadamia nas o różnych sytuacjach które mogą się wydarzyć. Ja za każdym razem słucham się intuicji/przeczuć I jeszcze nigdy tego nie żałowałam. Wręcz przeciwnie. Za każdym razem cieszę że się intuicji posłuchałam.

 

Jeśli chodzi temperaturę i głosy. wierz czasem zdarzy mi się ze sama siedzę w domu jest temperatura jest + 25 Latem + 35 a koło mnie jest tak zimno ze mam zimne ręce i muszę ubierać gruby sweter. I wtedy mam uczucie ze ktoś mnie obserwuje. Ale jestem spokojna ( choć kilka razy odwracam się do tyłu.....) bo z tego co wiem. Według umowy/obietnicy mojej zmarłej Babci. Babcia przychodzi jeśli może strącając coś co nie ma prawa zlecieć. Np. pudełko , miska, bukiecik który wisi na haku ( są śród moich znajomych osoby które doświadczyli tego ze coś spadło co nie ma prawa zlecieć. wiedzą ze o tej umowie/obietnicy I są spokojni Bo wiedzą ze moja babcia jest ciekawa..... ) Gdy czuje zapach winna to wiem ze to wujek który lubił pić. Wiec może w twojej sytuacji może to ktoś z rodziny lub znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do temp i czucia obecnosci to jeszcze jestem w stanie w to uwierzyć zmarło tak wiele bliskich mi osób ze wszystko możliwe ze ktoś został i mnie "odwiedza" ale glosy... zwłaszcza glos dziecka ( dziewczynki tak kolo 8-10 lat moze ) jesli dobrze kojarzę nikt w kat młodym wieku nie umarł wiec...Poza tym jest to dziwne ze sa to albo pojedyncze slowa albo tylko imie .Na szczęście nie jest to częste mniej jak 4-razy w roku ale i tak mnie to przeraza ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest się pewnym ze nikt nie umarł ( tak jak w twoim przypadku ) ktoś bardzo młodym wieku. W śród rodziny, znajomych, sąsiadów Jest możliwe ze to ktoś obcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uhm... rodzina nie ... znajomi... tez nie . Jesli obcy to raz po co ? dwa Czemu akurat ja ? O.o raczej nie mam jakiejs specjalnej mocy by im pomoc ze o wierze nie wspomnę ( wiec modlitwa jako taka odpada)wiec jesli chodzi o "straszenie" to im sie udaje bo zawsze jak to sie dzieje to serce mi prawie staje robi mi sie zimno czuje sie nieswojo i panicznie wrecz boje sie wyjsc z pokoju . W pokoju tez zle sie czuje ale i tak jakos lepiej niz jesli miałbym wyjsc... ( moze to dzięki talizmanowi...) Oczywiście reakcja rodziny "zmyślasz" reakcja lekarzy "choroba psychiczna" reakcja ksiedza " nie zawracaj mi glowy" ... :ysz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w takich przypadkach odmawiam zdrowaśkę lub zapalam mała świeczkę w pokoju za tą duszyczkę np za tą dziewczynkę. Czego chcą modlitwy, świeczki, może chcą coś przekazać, lub nawet może mają jaką sprawę niedokończoną itp. Uważam ze nawet duchy chcą trochę naszej energii która dal nich jest jak chleb i woda. czyli jak np. smutek, zal, złość, gniew, strach itp dlatego zawsze staram się mieć dobry, wesoły humorek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok ale czemu ja ? O.o Moja babcia jest wierząca ja jakos nie bardzo do kościoła nie chodzę dobre 5 lat nie modle sie itp nie ma powodu by taki "duch" akurat wymagał czegoś czego nie robię >.<

Niedokonczone sprawy.... to niech to przekaże nie wiem np w snie a nie straszy mnie w środku dnia ... i to tylko np : Krzysiek.... i cisza ja... tak? i tu chwila konsternacji ... oj ale ja jestem sam w domu... albo ew wszyscy spia... i tu pojawia sie strach... czemu nie robi mi np: pokazac sie powiedziec co ma powiedziec i finito albo we snie... albo list cokolwiek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można powiedzieć głośno lub w myślach powiedz mi we śnie o co ci chodzi. wierz dobrze ze człowiek w ciągu dnia jesteśmy zajęci szkoła/pracą/domowymi obowiązkami/znajomi itp wiec nie słyszymy ich. Prędzej możemy się z nimi dogadać we śnie. Tylko nie każdy duch potrafi przekazać informację. Nikt do dziś nie wie dlaczego obce duchy nas wybierają. Moze w tym czasie się bałeś lub byłeś smutny zły a wtedy jest to możliwe ze duch się przyczepi

Edytowane przez Joanna2k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że tu się ciekawy temat rozwinął.

Co do tych przeczuć to ja mam podobnie, w którymś wątku o tym pisałam. U ciebie raczej to intuicja tak jak potwierdzili to inni.

Z latarnią to mam identycznie jak anialandia - czyli latarnia z usterką obok domu. Ale nieraz mnie już wystraszyła, bo np. wracam wieczorem do domu, ciemno wokoło a tu nagle ta gaśnie...

Jeśli chodzi o krzyki i płacz dziecka, to ja rok temu miałam taką sytuację, że byłam [obecnie z byłym] chłopakiem w pokoju, była gdzieś 5 nad ranem i on mówi, że słyszy płacz jakiegoś dziecka. Ja nadsłuchiwałam i nic nie mogłam usłyszeć. Ale później nie zastanawialiśmy się co to mogło być. A ile się strachu wówczas najedliśmy to opisać się nie da.

 

Ja czasem mam tak, że słyszę taki dźwięk specyficzny, tak jakby mi się meble ruszały.

Tzn. mam na segmenciku poustawiane np. figurki, i jak się ruszy segmentem to one w pewnym sensie trzęsą się. Nie wiem jak to inaczej określić. I wydają przy tym ten specyficzny dźwięk.

I czasem jak już leżę w łóżku, albo nawet w środku dnia próbuję zasnąć to słyszę ten dźwięk. Z początku się bałam, później przywykłam do tego. Z tym, że do dziś nie wiem co to może być.

 

Tak poza tym to daliście mi pomysł na założenie fajnego tematu, o ile takowy jeszcze nie istnieje.

A co do twojego problemu, Agares, to spróbuj uczynić tak jak mówiła Aśku. Z drugiej strony nie ma się czego bać, bo cóż złego może ci się w pokoju stać.

Ale jeśli jest tak jak mówisz, że to coś przychodzi do ciebie zawsze, gdy jesteś sam w domu, to może to faktycznie duch i coś od ciebie chce.

A pytanie na koniec mam: może to jakaś twoja koleżanka z dzieciństwa? I zapomniałeś że zmarła, albo jakaś daleka krewna, albo zwykłe dziecko wybrało ciebie, bo chce żebyś tą wiadomość przekazał... Ciekawy przypadek.

Omg ale się rozpisałam :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agars jeśli byłeś " smutny/zly/przybity " to masz już odp. ze jest mozliwe ze obcy duch się przyczepił. wierz co mi zmarła babcia powiedziała. Ze nie nalezy się bać duchów bo one krzywdy ci nie zrobią Nalezy bać się zywych bo oni cię zkrzywdzą : chodzi tu o pobicie, kradziesz, gwałt, zabicie itd itp.

 

Lilluś , Agars Trzeba pamietać ze duchy dają nam rózne wskazówki/znaki to moze być nasza ( np. moja i ducha ) ulubiona piosenka, głosy , zapach lub tak jak mój wujek i moja bacia - ze dają mi taki znak..... to moze być sen itd itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nikt mi nie przychodzi do glowy... osoby ktore umieraly mialy od 46 do 88 lat wiec raczej nie . Najciekawsze co to to ze wszystkie takie "akcje" gasnące latarnie,wołanie,przeczucia,czucie obecności i jakaś taka jak to nazwać... znieczulica ( bardziej jesli idzie o uczucia typu milosc niz np brak współczucia czy wrażliwość na cierpienie innych bo np : nie wiem czemu nie moge sie zakochać... no ale to nie temat na takie forum... :P a dwa nie czuje nic gdy umiera mi ktoś bliski ... po prostu nic moze poza chwilowym szokiem Ze co umarl/a? O.o )zaczely sie po śmierci mojej prababci cos 6 lat temu na cmentarzu zakręciło mi sie w głowie zrobiło mi ise czarno i potem poczułem przejmujące zimno... i tak to sie ciagnie do teraz. A co do latarni to to nie jest 1 tylko kilka i to ne tylko tu gdzie mieszkam czasami jak ide zdenerwowany np:ktos mnie wnerwil w pracy albo z kimś sie pokłóciłem i czuje ze mam zamiar po prostu eksplodować i pierwszego "dresa" ktory by mnie zaczepił pewnie bym wkomponował w trawnik ( mimo ze nigdy nikomu nic nie zrobiłem) wtedy zdarza sie ze latarnia przygasa, gaśnie ,miga.... poza tym jak to niby jest idzie 20 os nic ide ja gasnie idzie kolejne 10 nic ... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o " brak współczucia czy wrażliwość na cierpienie innych " oraz " nie czuje nic gdy umiera mi ktoś bliski ... " Nie pomyślałeś o tym ze ktoś chce abyś właśnie zaczoł czuć gdy ktoś umiera , zaczoł współczuć itd itp. Dlatego słyszysz tą dziewczynkę.

 

co do latarni też mnie sie to zdarza czego nie lubię, bo gdy wychodzę rano do pracy jest jeszcze ciemno i dopiero mam dziwne przeczucie.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz to nie tak . 6 na 8 osob zmarlo nagle "wylew,nie wykryty rak, sepsa ( tu 3 dni ale rokowania byly dobre ) jedynie pra babcia męczyła sie z rakiem kilka tyg. Chodziło mi raczej o cos takiego widzisz jak komuś dzieje sie krzywda to reagujesz,współczujesz, oglądasz "ckliwy" film i zapłaczesz. Ale w przypadku umierających nie czuje żalu nie płacze jestem trochę smutny ale szybko mi to mija... Np śmierć własnego ojca normalnie człowiek byłby zdołowany nie wiadomo ile a tu ... 3 -4 dni i wszystko mija... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz to nie tak . 6 na 8 osob zmarlo nagle "wylew,nie wykryty rak, sepsa ( tu 3 dni ale rokowania byly dobre ) jedynie pra babcia męczyła sie z rakiem kilka tyg. Chodziło mi raczej o cos takiego widzisz jak komuś dzieje sie krzywda to reagujesz,współczujesz, oglądasz "ckliwy" film i zapłaczesz. Ale w przypadku umierających nie czuje żalu nie płacze jestem trochę smutny ale szybko mi to mija... Np śmierć własnego ojca normalnie człowiek byłby zdołowany nie wiadomo ile a tu ... 3 -4 dni i wszystko mija... :( A poza tym komu mam współczuć? Jesli jest raj to tylko sie cieszyć ze juz sa szczęśliwi jesli jest reinkarnacja to tak samo a jesli nie ma nic... no coz życia im to nie wróci ze bede sie zapłakiwał nad ich zdjęciem.

 

 

Ps: moze ktoś skasować tego wyżej za wcześnie mi sie wyslal :P

Edytowane przez Agares
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli tak to przepraszam. Dobrze wierz ze ile jest gwiazd tyle jest opinii a tym bardziej charakterów. Zycie/los daje nam czasmi kopniak w pupcie/ kłody po nogi ale są tez dni piękne cudowne szczęśliwe. Kazdy dzień to dobra lekcja. Tylko trzeba umieć wyciągnąć wnioski...... I wierz co to dobrze ze ci mija po 3-4 dniach. Bo uwazam ze po takim smutku , kopniaku od zycia itp nalezy wstać z kolan i iść dalej nie zatrzymywać się. Duzo osób tego nie umie szkoda.

Tylko czasami się tak zastanawiam sdlaczego obce duchy nas wbierają? Czemu nie pójdą do swojej rodziny , znajomych, do swoich sąsiadów? Musi być jakiś powód czemu nas wybierają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
Mam do was takie pytanie moze troche nie na miejscu.

 

Czasami robiac cos mam uczucie ze zaraz sie cos stanie np juz mam zaczac "sciagac " ale cos mnie tknelo... schowałem sciage kilka sec pozniej nauczyciel wywalil i usadzil osobę siedzącą po mojej prawej ( jako ze sciagi kładłem na kolanie widzial by i moja) innym razem pisze referat jak to zwykle olewam Q save a bylo tego z 10 stron w jednej chwili cos mnie naszlo zapisalem 2 min później padlo zasilanie. albo idac ulica widze fajna dziewczynę ,jakyc idioci bija sie pod pubem juz mam przechodzić na druga strone ulicy ale w "trakcie" zatrzymałem sie i cofnąłem jak oparzony w tej samej chwili samochód wbił sie w słupek parkingowy kolo którego miałem przejść. Przez 2 lata mialem spokoj nic sie nie dzialo a teraz... Smierc ojca wszyscy szok jak to sie stalo a ja ... cisza i spokoj nie ze nie bylo mi przykro.. po prostu wiedziałem ze tak sie stanie albo moze bylem w jakis sposób świadom ze nie przeżyje teraz ten wypadek w smoleńsk ( nie nie mowie ze mialem wizje czy cos az tak uzdolniony nie jestem ale tez miałem takie "przeczucie" ze cos takiego sie stanie. Przykładów mozna by wymieniac wiele czasami idac i majac do wyboru droga przez las tak z 10 min albo przez miasto okolo 30 wybieralem podswiadomie(tzn zatrzymywałem sie myślałem przez chwile po czym zmienialem dotychczasowa trase) ta 2 mimo ze mi sie spieszyło.Czasami mam efekt "gasnacej latarni" idac chodnikiem przechodze pod latarnia ona gasnie odchodzę jakies 20 m swieci ise ponownie czekam na kogos az przejdzie idzie grupka "bez stresowej młodzieży" i nic ponad 20 os ... sa tez miejsca np w lasach gdzie robi mi sie strasznie zimno mimo ze jest lato i okolo 30 stopni . i wreszcie czasami slysze jak ktos mnie wola albo cos mowi mimo ze nie ma nikogo w okolicy. I co to moze byc ?:ysz:

 

A może po prostu coś takiego jak "myślenie magiczne"? ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze to "Nekromancja" niesamowita... już zapomniałem o tym ze ten post pisałem a tu rok później odpowiedz ;P ale co do tematu...

"Myślenie magiczne jest charakterystyczne dla myślenia przedoperacyjnego u dzieci, cywilizacji prymitywnych, schizofrenii oraz nerwicy natręctw." Nie jestem chory ani nie jestem jakimś neandertalczykiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, odkurzyłam cię trochę :D

A skąd wiesz, że nie jesteś chory? O ile chorobę psychiczną można nazwać CHOROBĄ, a nie jakimś innym stanem umysłu człowieka. Po za tym też miałam swego czasu myśli magiczne, nie wiem...

może nadal mam. Zmieniło się tyle, że dowiedziałam się, że coś takiego istnieje.

I na przyszłość : nie wydaje mi się, że Wikipedia jest odpowiednia do odnajdywania info o tak złożonej dziedzinie jaką jest psychologia czy psychiatria :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok .. Wiki nie jest dobra w tym przypadku...

 

 

Poczytam coś w jakiejś oficjalnej publikacji na ten temat... nie mniej.. fajnie by było posiadać jakąś zdolność ;) mimo ze mam te 23 to nadal mam na to cichą nadzieje... bo tak bycie zwykłym człowiekiem jest strasznie nudne... pod tym względem przynajmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok .. Wiki nie jest dobra w tym przypadku...

 

 

Poczytam coś w jakiejś oficjalnej publikacji na ten temat... nie mniej.. fajnie by było posiadać jakąś zdolność ;) mimo ze mam te 23 to nadal mam na to cichą nadzieje... bo tak bycie zwykłym człowiekiem jest strasznie nudne... pod tym względem przynajmniej.

 

Nawet jak bedziesz posiadal "ta zdolnosc" to i tak bedziesz zwyklym czlowiekiem... Nie daj sie zjesc wlasnemu Ego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj... to nie chodzi o Ego... raczej problem z " odkryciem"jakiegoś talentu... ;) a nie powiem jakaś zdolność... była by fajna nie tyle ze " ha jestem super" tylko poprostu dla swiadomosci ze nie jestem do niczego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj... to nie chodzi o Ego... raczej problem z " odkryciem"jakiegoś talentu... ;) a nie powiem jakaś zdolność... była by fajna nie tyle ze " ha jestem super" tylko poprostu dla swiadomosci ze nie jestem do niczego ;)

 

Ale nawet bez tego nie jestes do niczego

Ale mi sie zrymowalo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz.. ale tak sie czuje. :P Jeden współlokator jest programistą drugi elektrykiem a ja cóż.... niby potrafię gotować i masować ale pożytku z tego nie ma jako tako.. ;P Bo gotować musze mieć za co a masaż... kobiety nie są zbyt chętne na masaż po znajomości a juz tym bardziej bez papieru... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

a nie masz obawy, że te duchy, które się odzywają, to wcale nie muszą być dobre duchy?

poza tym - 23 lata to strasznie mało! możesz odkryć w sobie jeszcze milion talentów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Hm, u mnie z deja vu jest tak, że mam takie okresy w życiu że ciągle go doświadczam, a czasem przez wiele miesięcy ani razu. Zupełnie nie wiem od czego jest to uzależnione. Mam takie wrażenie, że im bardziej jestem skupiona a rzeczywistości, działaniu, realizacji celów tym tego mniej, a jak tak przystopuję, zamyślę się - to wtedy się ten efekt pojawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...