Gość Dharma Napisano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2010 Materializm zachodu, dążenie do władzy, uleganie pokusom, materializm życia codziennego, praca szkoła, zdolność przetrwania, pieniądze, wtapianie się w struktury społeczne, przynależność, realizacja ambicji. Niektórzy ludzie wkraczając na ścieżkę rozwoju duchowego odrzucają materializm jak coś niegodnego, jak grzech, skaza na duchowości.. Z dala od cywilizacji odklejają się od wszelkich struktur społecznych od praw rządzących światem materialnym z dala od mediów środków masowego przekazu z ulgą wierzą, że pozbywają się balastu, ciężaru, iluzją jest myślenie, iż odrzucenie tego (odrzucenie ze strachu przed konfrontacją, z braku akceptacji ) jest oświeceniem, wzrostem duchowym.. Nie bez powodu rodzimy się w ciałach materialnych, a rozglądając się wokół fizycznymi oczami widzimy gęsta materię przedmioty zwierzęta my sami.. Jest to świat który doświadczamy każdego dnia intensywnie poprzez zmysły, żeby coś osiągnąć trzeba odpowiednio się postarać. Nawet najmniejszy krok wymaga od nas porcji energii. Świat rządzi się prawem "nic za darmo" Można by go określić jako brutalny, mało uduchowiony, a czasem piękny Z każdej strony docierają do nas różne informacji złe dobre ważne miej ważne wartościowe. Jest też piękno które budzi na chwile z marazmu. Przebudza etap w świadomości (nazwę go materializm) który daje nam możliwość wykształcenia pewnych cech: ambicja, wytrwałość, poczucie jedności z Ziemią, pierwotność, głęboka natura człowieka. Nie jest wcale zły.. To tak jakby człowiek przed przyjściem na Ziemie otrzymywał od Boga wielki kamień ( ) głaz.. który będzie towarzyszył mu przez całą drogę aż do powrotu do źródła. Człowiek ten ma szanse obudzić się zrozumieć istotę tego dziwnego podarunku... Ma szanse oszlifować go własnymi myślami, wiara dobrą intencją, modlitwą miłością.. ( duchowość w nas ) by stał się piękną ozdobą diamentem który odda Bogu jako efekt naszej drogi.. rozwoju. Dlatego ciężko człowiekowi który odrzuca materializm.. a swój kamień pozostawia nieoszlifowany, nie dostrzega piękna i potencjału prezentu który dostał. W efekcie kamień jest niczym więcej niż tylko ciężarem niepotrzebnym balastem.. którego "uduchowiony" człowiek całe życie stara się odrzucić, uciec... uważa za coś niegodnego, brzydkiego.. może zamiast uciekać zacznijmy rozumieć... i przekształcać, szlifować poprzez duchowość w nas świat na który tak często narzekamy.. .. )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 Może dzięki tym rzeczom materialnym, które nas uczą , wiemy jak dążyć do tego co wyżej, ponieważ wykształciły w nas hart ducha ? DLatego to też ma jakiś sens? Żeby sięgnąć po coś wyżej trzeba mieć to co niżej. Nie rozwijalibyśmy się duchwo gdybyśmy nie mieli pewnych cech,które w nas buduje codzienna walka o siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stay_in_light Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 gatunek tak młody jak my przejdzie dalej, "myślę" że obecny kryzys (ogólny) jaki panuje gdy dojdzie do przesilenia ludzie ockną się.... i tak level za levelem i chyba to jedno coś na górze o ile istnieje wie dokąd zmierza droga na tej planecie, jak zapewne i na pozostałych planetach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolinna Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Może dzięki tym rzeczom materialnym, które nas uczą , wiemy jak dążyć do tego co wyżej, ponieważ wykształciły w nas hart ducha ? DLatego to też ma jakiś sens? Żeby sięgnąć po coś wyżej trzeba mieć to co niżej. Nie rozwijalibyśmy się duchwo gdybyśmy nie mieli pewnych cech,które w nas buduje codzienna walka o siebie. Jestem tego samego zdania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 24 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2010 Myślę, że świat materialny jest nam potrzebny do doświadczania siebie. Co by było gdybyśmy nie czuli "ciężaru" życia? Czy nauczylibyśmy się czegokolwiek? Od kiedy rozwijam się duchowo zaczynam inaczej patrzeć na to co mnie otacza, czym żyję... Co nie znaczy, że to odrzucam bo nie jest mnie godne. To nie prawda. To jest mi potrzebne do istnienia doświadczania ale już tak nie gonię, nie pędzę... nie szukam czegoś gdzieś tam. To jest we mnie. Żyję nieco na zwolnionym tempie jakby z boku... Wciąż jednak doświadczam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guest Napisano 24 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2010 Uważam ze wszystko jest dla ludzi i wcale nie przeszkadza w rozwoju duchowym jeżeli zachowany jest umiar. Bo czy nie cieszą nas rzeczy piękne? Piękny obraz, sukienka, samochód, cokolwiek? Czy nie czujemy się lepiej gdy dobrze wyglądamy? Gdy zadbamy o swoje ciało również? Moze zamiast się wyrzekać Bóg by się bardziej cieszył gdybyśmy szczerze cieszyli się z tego co mamy? Uważam ze nawet używki są dla ludzi jeżeli nie damy się zniewolić.... (haha, tu odezwał się palacz próbujący wyrwać się ze szponów nałogu- jestem świadoma ze nałóg ogranicza mój rozwój niestety...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irek770801 Napisano 24 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2010 """"""""""Nic w naturze nie jest nasza wlasnoscia i nigdy nie bedzie"""""""""""""""",to co zdobylismy ambicja,to czego sie nauczylismy cierpliwoscia,to co reprezentujemy godnoscia,to wszystko i jeszcze co kolwiek wiecej "mamy" tak naprawde nie nalezy do nas,my tylko weszlismy w posiadanie tego wszystkiego co mamy ,na pewien okres czasu.Wszystko co posiadamy materialnego nalezy zwrocic co do ostatniego kwenta materii. Normalna sprawa ze wiekszosc ludzi dazy do poprawy swojej pozycji spolecznej poprzez zdobycie "upragniponego"(wiedza,poparcie spoleczne ,pieniadze itd).,jednak w tej wspolczesnej gonitwie "slepych pegazow" zdecydowana wiekszosc ludzi traci swa wartosc duchowa i dopiero na lozu smierci zalosnie prosi o laske ofiarowujac juz tylko" siebie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stay_in_light Napisano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2010 świat materialny........ rodzimy się w widzialnym "naszymi oczami" by pod wpływem ewolucji przejść w "niewidzialne", tego co jest dla nas teraz niewidzialne........ to tylko przykład zwykła zabawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gusherra Napisano 25 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2010 A ja się tu odezwę jako obrończyni świata materii. Biegunowość, opozycja duch-materia wciąż się przeplata a jedno wynika z drugiego. Duch może urzeczywistnić się w formie materii, a materia napędza ducha -nadaje inspirację (przestrzeń którą kochamy - góry, pola, niebo, czy to nie materia???? dzieła malarskie) Jak miłość mogłaby zaistnieć bez obiektu miłości? Potrzebny nam jest obiekt, dzięki materii możemy doskonalić ducha, dzięki duchowi doskonalić materię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 25 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2010 Duch= Ciało, KIA=Zos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infedro Napisano 26 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2010 (edytowane) - A ja się tu odezwę jako obrończyni świata materii. - Biegunowość, opozycja duch-materia wciąż się przeplata a jedno wynika z drugiego. - Duch może urzeczywistnić się w formie materii, a materia napędza ducha - nadaje inspirację (przestrzeń którą kochamy - góry, pola, niebo, czy to nie materia???? dzieła malarskie) - Jak miłość mogłaby zaistnieć bez obiektu miłości? - Potrzebny nam jest obiekt, dzięki materii możemy doskonalić ducha, dzięki duchowi doskonalić materię. - gus... bardzo trafnie ujęte... jestem pod wrażeniem... - trafnie... przejrzyście... i obrazowo... - dzięki bardzo !... gdyż do tej pory miałem "trochę" negatywny stosunek... do "materii"... - dało mi TO do myślenia... Dzięki Bardzo, pomogłaś mi może nawet niechcący... ;D ---pozdrawiam ciepło...infe7... Edytowane 27 Lipca 2010 przez infedro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gusherra Napisano 26 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2010 bardzo mi miło, czytając te słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.