michaelo Napisano 21 Października 2007 Udostępnij Napisano 21 Października 2007 W wieku okolo 7-8 lat powtarzał mi sie pewien sen. Mialem lozko przy oknie, czasami mialem wrazenie ze sie obudzilem i popatrzalem w okno a tam zobaczylem zielony spodek ktory krazyl przed moim oknem. Zawsze chcialem krzyczec ale nie potrafilem. Czulem ze nabieram powietrza i je wypuszczam ale nie umialem wydobyc glosu... Zawsze myslalem ze mi sie to snilo ale pewnej nocy znowu mi sie to przysnilo z tym ze okno sie otwarlo, spodek wlecial... wtedy poczulem podmuch wiatru i nagle wszystko sie skonczylo, obudzilem sie... Bylem caly spocony a serce walilo mi jak oszalale. Od tamtej pory juz nigdy nie spie przy oknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 24 Października 2007 Udostępnij Napisano 24 Października 2007 Uff.. Mi się kiedyś śniło, że dinozaur wybił mi szybę w pokoju. Byłam w stanie półsnu, spałam z mamą. Byłam mała. Pamiętam, że leciała taka straszna pisoenka (wtedy się bałam wszelkich "mnisich" piosenek) i mi zdało się , że wybił ktoś szybę, a późneij słyszałam "Ewakuacja! Dinozaury". Małe bobo byłam, miałam 4-5 latek, ale czułam że wstaje i widzę kogoś kto stał na wieżowcu nieopodal mojego bloku i krzyczał, było okropnie ciemno. Do dziś jak to wspominam to przechodza mnie dreszcze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.