222 Napisano 20 Maja 2010 Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Witam Dziś śniło mi się, że jestem na jakieś bardzo dobrze rozwiniętej gospodarczo wsi. Miejscowość ta wyglądała praktycznie jak miasto. Ja brałam udział w projekcie budowy osiedla domków jednorodzinnych. Były one umiejscowione na małym wzniesieniu. Zapytałam się jednego z inżynierów skoro to jest wieś to gdzie pomieścimy budynki gospodarcze dla zwierząt. On stwierdził,że nie ma tutaj miejsca, ale mam być spokojna bo ma rozwiązanie. Nie wnikałam dalej w temat. Budynki te były jeszcze w stanie surowym, umiejscowione blisko siebie. Byłam zadowolona, że prace idą naprzód. Potem odjechałam motorem do domu. Był to zielony ścigacz. Po drodze zabrałam mamę. Bez problemu podjechałyśmy pod dużą górkę. Jazda sprawiała mi przyjemność. Gdy byłam już w domu, zadzwoniłam do koleżanki i prowadziłyśmy wesołą rozmowę. W trakcie tej czynności podeszłam do otwartego okna w pokoju. I zaczęłam jej opowiadać, że zbliża się burza. Chmury były granatowe,a z prawej strony nieba nagle pojawiło się 5 błyskawic. Byłam podekscytowana. (Lubię burzę). Nagle zerwał się wiatr, a drzewa zaczęły kołysać się pod jego naporem. A mi wiatr sprawił mi ulgę. I na tym mój sen się skończył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.