poltergeist

[fra.go.la]

hej wszystkim, chciałabym się poradzić w pewnej sprawie. Otóż mieszkam w akademiku i od jakiegoś czasu w moim segmencie, a szczególnie w moim pokoju, przytrafiają się dziwne rzeczy. Przede wszystkim samo włącza i wyłącza się radio, dostajemy głuche telefony, a dzisiaj - ni z tego, ni z owego - spadła nam wisząca suszarka ze wszystkimi naczyniami (zostałyśmy w zasadzie bez kubków ;/ ). Czy to jest możliwe, że mamy poltergeista, czy to po prostu zwykły pech? Dodam, że wszystko to dzieje się podczas obecności mojej współlokatorki (ona dodatkowo ma jakąś dziwną właściwość, że przy niej notorycznie palą się żarówki, raz z jednej poleciały nawet iskry). Z góry dziękuję za wasze opinie.

[brydziu]

no wiesz może twoja koleżanka uwolniła w sobie Kundalini, i nie moze nad nią zapanować, nawet o tym nie wie dopuki nie zaczna sie dziac zmiany prowadzace do oswiecenia, pozatym, moze otwarły jej się czakramy szczególnie 3 oko i ma zdolności np telekinetyczne których nie kontroluje, ale to tylko moje zdanie niech tez inni sie wypowiedzą.