whisper21 Napisano 27 Maja 2010 Udostępnij Napisano 27 Maja 2010 Witam. Od jakiegoś czasu, śnię te same sny. Noc w noc, podczas każdej drzemki. W tych snach, zawsze widzę różnego rodzaju wypadki które przytrafiają się mojej osobie i zawsze w tych snach jest dziewczyna którą kocham. Np. dziś śniło mi się, iż zostałem potrącony przez samochód, wszystkie wydarzenia widziałem z góry, jakbym latał. Leżałem zakrwawiony i w ciężkim stanie na chodniki, a gdy zbiegł się tłum ich twarze były zamazane, nie do poznania. Z wyjątkiem jednej, o której mówiłem wyżej. Zawsze podchodzi i mówi, że nie mogę umrzeć. Później następuje coś takiego jak krótka podróż w czasie i urywane fragmenty wydarzeń gdy leżę w śpiączce w szpitalnej sali. Widzę jak odwiedzają mnie różne osoby, ale nigdy nie wiem kto to jest. I jak wcześniej, zawsze wyraźna, wręcz iskrząca się milionami diamentów, pojawia się ona. Prawie zawsze wybudzam się i z sennego marzenia i otwieram oczy na jawie, gdy bierze mnie za rękę patrząc w oczy. Bardzo interesuje mnie ten sen, proszę o pomoc w jego interpretacji, z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
whisper21 Napisano 27 Maja 2010 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2010 Czy ktoś jest w stanie pomóc mi zinterpretować mój sen? Jestem teraz na dziwnym okresie w życiu, wszystko jest takie zagmatwane. Może znajdę dzięki temu jakieś wskazówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 28 Maja 2010 Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 a wy jestescie teraz razem ze soba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Varyvein Napisano 28 Maja 2010 Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 Moja interpretacja: te powtarzające się sny są ostrzeżeniem przed ogromnym niebezpieczeństwem jakie Cię czeka NA DRODZE EMOCJONALNEJ. Zagrożenie nie dotyczy życia, tylko Ciebie jako CZŁOWIEKA. Dlaczego? Oto moja interpretacja: Jesteś człowiekiem, który pragnie dać z siebie wszystko. W miłości poświęcasz się, spalasz, dajesz siebie jak na dłoni, stajesz się OFIARĄ drugiej osoby, stajesz się służącym, niewolnikiem, poddanym. Tak bardzo chcesz kochać i być kochanym, że depczesz po wielu prawach tradycji, po wielu moralnych kwestiach i zbyt się spieszysz ze wszystkim, jakbyś miał już nigdy więcej nikogo nie pocałować, nie spojrzeć w oczy, nie zjeść razem pizzy. Tymczasem sen ostrzega przed takim wyczerpaniem emocji, inaczej stanie się Tobie tragedia wewnątrz Ciebie. Ta kobieta, która się pojawia, jest symbolem miłości jako takiej (nie jest ona fizyczna, jest wysoką wartością dla Ciebie, cenną, szanowaną i piękną) i nie jest odpowiednikiem konkretnego ciała i jakiejkolwiek kobiety w rzeczywistości. Jest czystą miłością, która zawsze czuwa blisko, ponieważ posiadłeś dar i umiejętność bardzo wrażliwego i głębokiego kochania drugiego człowieka, jednak zatracasz się w tym, zapominasz w sposób destrukcyjny, a miłość ta, co w Tobie drzemie, chciałaby być równowagą między Tobą a drugim człowiekiem, a nie sprawcą nieszczęścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.