lalali Napisano 29 Maja 2010 Udostępnij Napisano 29 Maja 2010 śniło mi się, że wracałam drogą koło jeziora do domu(który we śnie był domkiem na wsi) i zobaczyłam stojące przy drodze dwa ogromne lisy(mniej więcej wielkości konia). na początku się ich nie przestraszyłam i chciałam spokojnie przejść obok, ale zobaczyłam kolejne dwa i postanowiłam jednak zawrócić. okazało się jednak, że za mną idzie już lisica z młodymi, więc kiedy chciałam zawrócić, zaczęła na mnie warczeć. nie bardzo wiedziałam co mam zrobić, pomyślałam, że może jeśli wejdę do jeziora, to przestaną czuć mój zapach, ale jak tylko znalazłam się w wodzie, zauważyłam w niej kolejne pływające lisy! udało mi się je ominąć i kiedy płynęłam do brzegu przepłynął koło mnie autobus, ale przypomniałam sobie, że przecież po tym jeziorze zawsze pływają autobusy(!). wyszłam na brzeg i spotkałam jakiegoś kabareciarza, który też widział lisy, ale udało mu się koło nich bez problemu przejść. facet myślał, że wygrałam jakiś jego konkurs i jestem tam na wygranej wycieczce. weszłam do czyjegoś domu, żeby poszukać pomocy(cały czas chciałam się dostać do swojego domu), mieszkało w nim małżeństwo naukowców, którzy od razu chcieli zbadać moje kichanie(?!). wybiegłam od nich na chwilę, bo zobaczyłam kobietę na wozie i poprosiłam ją, żeby przewiozła mnie koło tych lisów, ale powiedziała, że ona"się szanuje" i mnie nie przewiezie. wróciłam więc do naukowców i okazało się, że lisy podchodzą już pod ich dom(oni się tym specjalnie nie przejęli, poprosili tylko, żebym zamknęła drzwi), poszłam do ogródka, żaby zamknąć furtkę, ale pies naukowców był jakby na zewnątrz, więc nie mogłam tego zrobić. potem uświadomiłam sobie, że to bez sensu, bo płotek jest niziutki, a lisy zdążyły już wejść do ogródka inną otwartą furtką. nagle lisy zamieniły się w wielkie psy, jakieś buldogi i owczarki, ja schowałam się do środka i chciałam zamknąć drzwi wejściowe, ale jeden z psów wsadził łeb między drzwi, a kiedy próbowałam wypchnąć mu ten łeb na zewnątrz, ugryzł mnie(ale nie było krwi). w końcu mi się udało, ale drzwi i tak musiałam trzymać całym ciałem. koniec. przepraszam, że taki długi ten opis proszę o pomoc w interpretacji, bo podczas snu czułam jak mi serce wali w klatce, więc on musi coś znaczyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.