Zaraki Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Witam wszystkich. Mam taki problem a dokładnie to kilka Po pierwsze miewam omamy słuchowe np: Słysze ze ktos mnie woła a nikogo w domu niema, czy słysze ze jeden z domowników do mnie cos mówi pytam co chciał aten ze nic,słysze dzwiek dzwonka albo telefonu i tez nic :/ Miewam uczucie ze kiedys byłem w jakims miejscu gdzie jestem poraz pierwszy,Wiem co gdzie jest a co najgorsze dwukrotnie zostałem rozpoznany przez ludzi tam mieszkających!!! Co do reszty to temat na inny post aha nie jestem szurnięty ani nie mam choroby psychicznej to tak na zapas badałem się i nic mi nie jest . help Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulette Napisano 27 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 a nie pracujesz w głośnym miejscu, hałasie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaraki Napisano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Jeśli szkołe uznamy za głosne miejsce pracy to tak a jak nie to mam spokojną okolice niewiem czemu mi sie tak robi :/ co najzabawniejsze kolega mi kazał (jest wmieszany w Ezoteryke ponad 7 lat) że mam stawic temu czoło i starać sie temu postawic jak sie postawiłem to nabrało to rozpędu tak jak wczoraj ide od znajomych ok 22 i staje na przystanku bo snieg padał lampy na przystanku zaczeły przygasać aż prawie całkowicie zgasły jak tylko się ruszyłem na 2 kroki od przystanku lampy znowu zaczeły swiecic z pełna mocą :/ ja niedługo zwarjuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaraki Napisano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 o to to to takie cos to standart ale cieszsze sie ze niejestem wyjątkiem co może być tego powodem ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
perzyk23 Napisano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Hehe to z tymi lampami i sprzetem elektronicznym znam jednak to wszystko zaczeło sie gdy zacząłem medytowac. Najpierw raz na jakis czas a teraz juz tak ze 3 razy w tygodniu i co zuwarzyłem, ze im wiecej medytuje tym wiecej zwracam uwage na "dziwne" rzeczy i wiecej umiem to znaczy od jakiegos czasu "dopada" mnie (nazwijmy to) przeczucie ze cos sie stanie i tak po kilku sekundach lub tez 2-3 minutach to sie dzieje co jeszcze ciekawego zauwazyłem ze jak rozmawiam w szkole z kolegą i pomysle sobie o czys to w tym momencie kumpel mowi to o czym pomyslalem albo dopowiada "no wlasnie o tym mowie" moze jakis przekaz telepatyczny ?? nie wiem ale jest to dla mnie bardzo fajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czrna Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Nashira dobrze ci rozumiem bo mam to samo...zakłocenia sprzętów,telefonów...o demnie moża też dostac niezłego kopa bo czasem jestem jakby naelektryzowana..."bawiłaś" się kiedys magią?? BO ja kiedyś tak (załuje bardzo) mam nawet tak że jesli powiem lub pomysle zeby komus stalo sie to czy tamto to po jakims czasie przytrafia mu się to...czy ktos wie co ze mną nie tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szyla Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Czrna, a mozesz skonkretyzowac zdanie: "bawiłaś" się kiedys magią?? BO ja kiedyś tak (załuje bardzo) ?Mysle, ze to moze wpuscic troche wiecej swiatla na to, o czym piszesz Pozdrawiam naserdeczniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saja1295 Napisano 22 Marca 2008 Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 hey niewiedziałam gdzie to mam napisac.. pliss przeczytajcie. no więc krótko mówiąc jak naprzykład jestem w domu ubrana powiedzmy w turkusową sukienkę i zamiatam potłuczoną szklankę to myślę ze taka sytuacja miała już miejsce w moim zyciu.. ta sama sukienka i szklanka.. a po dtugie to co ok. 1,5 r. śnią mi się te same żeczy! niewiem co to znaczy np. miałam taki sen.. ze jacyś dorosli ludzie (dzies 2 wieki to tył ubrani w suknie i berety) podpierali się drewnianego płotu, który był pochylony (zakby zaras mia sie przewrócic) i trzymają sie za ręce a było ich ok.50 męzczyzni i kobiety co to moze znaczyc? a i dodam ze ci ludzie byli na łące koło małego domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.