Pomożesz...?

[Guest sheina]

no t takei dwie sytuacje, które zapamiętałałam...: (generalnie ostatnio ...wprowadziłą się do mnei na stancję nowa dziewczyna, tak,ze nie wiem co robila we snie , ale : stałam przed szafą taką dużą, coś w niej tam grzebałam, nagle się popłakałam i staneła obok mnei hania ze zmartwioną miną i przytuliła mówiąc, ze będzie dobrze( ten placz to raczej odbicie tego,ze wczoraj oblałam logike i mnie to yrztloczylo..) a Hanie dopiero poznaje.... / dwa - szłam z przyjaciółką Sylwią, któRą objęłąm ramieniam jakimś deptakiem obnk wzdłuż mojej lewej strony stał mur ii naglę pojawił się Taki karol, który z Sylwia si eprzywitał idac od tyłu, chyba ja klepnał czy cos , wkazdym razie ona go zauwazyła, a on mnei tez, spjrzałsie, ale nawe słowem pod mom adresem nei keirowal, ze mna się nie przywitłą, tarktował jak powietrze... pamietam,ze byłbez okularów i jakby mi sie przez chwile bardzo podobał, tym razem byłbez okularów, nie jak zawsze... ( on kiedys uderzał w moją stronę _ ale raczej kontaktu nie mamy taki od swieta - dosłownie..

 

 

 

Moze ktos pomoc bo atualnei ta wsplokatorka szczegolnie mnei nurtuje..

[Guest alathea]

moze to sygnal, ze Hania chce sie z Toba zaprzyjaznic? ze dobrze Cie postrzega, cieplo

 

mur kojarzy mi sie prosto z czyms trudnym do przebrniecia, jakims ograniczeniem - a przyjaciolka - ze wsparciem w tych problemach

moze tez odnowisz jakas dawniejsza meska znajomosc?

troche z zaskoczenia

on tez byl (Karol) po Twojej lewej - pomiedzy Toba i murem, prawda? on (facet) bedzie czyms, co odwroci Twoja uwage od spraw, ktore sprawiaja Ci problemy

 

calkiem mozliwe, ze zwyczajnie sa to wariacje na temat mojej wrozby z wczoraj

 

ale sobie "nagdybalam"

 

buziaki :*

 

moze jeszcze ktos ma pomysl, co to oznacza