sejana1986 Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Pomozcie... Mam troche namieszane w zyciu, kilka nieudanych zwiazkow, rozwod, samotna ciaza, pozniej samotne wychowywanie i kolejny zwiazek, w ktorym facet mnie uderzyl. Teraz jestem w nowym zwiazku, na poczatku bylo super, a teraz cos z mojej strony zyczyna sie psuc, czuje, ze to wszystko przez przeszlosc, nie umiem sie od niej odciac, nie chce obecnego partnera porownywac do innych. Chcialabym poprostu postawic mur miedzy mna a przeszloscia, zaczac zyc przyszloscia... ale psychika mi nie pozwala... Jak wyrzucic te zle uczucia z glowy, jak odciac sie od przeszlosci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lovelesska Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Nie ma złotego środka na to jak o czymś zapomniec. Jedyne co można zrobic to stosowac afirmacje...w Twoim przypadku polecałabym coś w tym stylu: "Ja, (Twoje imię) kocham i zasługuję na to, by byc kochaną. Ty (Twoje imię) kocha i zasługuje na to by byc kochaną.Ona (...) kocha i zasługuje na to, by była kochaną. Takie afirmacje odmienione we wszystkich osobach są niezwykle skuteczne, wiem to po sobie:). Oczywiście możesz sobie afirmowac co tylko zechcesz. Ja też mam niewesołą przeszłośc, ale po długim okresie użalania się nad sobą i swoim życiem doszłam do wniosku, że w niczym sobie nie pomogę a jedynie zaszkodzę. Więc zamiast załamywac ręce, pomyśl co możesz już dzisiaj zrobic by żyło Ci się lepiej, pomyśl czego naprawdę pragniesz i...wcielaj to w życie! Poza tym polecałabym Ci książki: "Potęga podświadomości" Joseph'a Murphy'ego oraz "Alchemia aktu stwórczego" Ewy Kulejewskiej. Dzięki tym książkom otworzyły mi się oczy na to, że każdy z osobna jest kreatorem własnego życia, i że nie istnieje przeszłośc czy przyszłośc, istnieje tylko teraźniejszośc. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sejana1986 Napisano 1 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 dziekuje, napewno skorzystam z afirmacji i byc moze napisze tez cos swojego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lovelesska Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Cieszę się, że mogłam pomóc:* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszkasal Napisano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2011 witaj!!! wlasnie zalogowalam sie na tej stronie i trafilam na Twoj komentarz... wlasnie jak zaczac myslec tak jak TY?PROSZE O KONTAK MOZE UDA NAM SIE POGADAC NA PRIV LUB ZA SPARWA MAILA? BARDZO PROSZE O KONTAKT MOZE TOBIE UDA SIE JAKOS DO MNIE TRAFIC PZDR MOJ MAIL: [email protected] Nie ma złotego środka na to jak o czymś zapomniec. Jedyne co można zrobic to stosowac afirmacje...w Twoim przypadku polecałabym coś w tym stylu: "Ja, (Twoje imię) kocham i zasługuję na to, by byc kochaną. Ty (Twoje imię) kocha i zasługuje na to by byc kochaną.Ona (...) kocha i zasługuje na to, by była kochaną. Takie afirmacje odmienione we wszystkich osobach są niezwykle skuteczne, wiem to po sobie:). Oczywiście możesz sobie afirmowac co tylko zechcesz. Ja też mam niewesołą przeszłośc, ale po długim okresie użalania się nad sobą i swoim życiem doszłam do wniosku, że w niczym sobie nie pomogę a jedynie zaszkodzę. Więc zamiast załamywac ręce, pomyśl co możesz już dzisiaj zrobic by żyło Ci się lepiej, pomyśl czego naprawdę pragniesz i...wcielaj to w życie! Poza tym polecałabym Ci książki: "Potęga podświadomości" Joseph'a Murphy'ego oraz "Alchemia aktu stwórczego" Ewy Kulejewskiej. Dzięki tym książkom otworzyły mi się oczy na to, że każdy z osobna jest kreatorem własnego życia, i że nie istnieje przeszłośc czy przyszłośc, istnieje tylko teraźniejszośc. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niyati Napisano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2011 Nie słyszałąm jeszcze nigdy o afirmacjach we wszystkich trzech osobach, ale dziekuje za pomysl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matteo Napisano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 Kiedyś widziałem taką technikę, była podpisana jako sposób na odkochanie się. Oczywiscie stosować w medytacji, czy chociaż jakimś głębokim odprężeniu. Całość polegała na tym, by wyobrazić sobie pusty pokój, w którym zostawimy wszelkie wspomnienia, skojarzenia, związane z daną osobą. Wszystko co przyjdzie na myśl o danej osobie. Gdy już wyczerpią się wszystkie możliwości. Wyobrażamy sobie, ze wychodzimy z pokoju, i w myślach mówimy coś na kształt "zostawiłem wszelkie wspomnienia związane z x które już na zawsze tam pozostaną". Potem jeszcze przez jakiś czas, gdy takie skojarzenia zaczną się pojawiać trzeba je "zostawić". Myślę że tą technikę można zaadaptować do rozwiązania Twojego problemu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.