Rodzynka Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Witam, Strasznie zaniepokoił mnie dzisiejszy sen. Mój sześcioletni syn wspinał się na drzewo, brzozę, dodam, że gołą, bez gałęzi i liści, jakby sam pień, wysoką na około 2 piętra. Wbrew moim zakazom wspiął się i widziałam, że zaraz spadnie. Wtem mój nieświadomy najwyraźniej niebezpieczeństwa były mąż zaczyna dziecko dla żartów zaczepiać. A mój syna zaczyna spadać, ja próbuję go chwycić, nie udaje mi się, wysokość mówi mi, że może on zginąć, syn upada na bok tuż koło mnie, żyje i nic mu nie jest lecz ma obite żebra. Z obu stron na plecach wystaje uwidocznione po jednym żebrze, spuchnięte i posiniaczone, aż wystające. Wybieram się najpierw do ośrodka zdrowia i stamtąd kierują mnie do szpitala lecz nie mam transportu. Nie mogę też znaleźć chętnych do pomocy, ostatecznie pomocy ma mi udzielić mój ojciec i tu sen się urywa. Proszę o interpretację, bardzo mnie to niepokoi. Dziękuje ogromnie za zainteresowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katamaradze Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 boisz się, że nie będziesz mogła kiedyś pomóc swemu synowi lub nie uchronisz go przed wszystkimi siniakami życia...tak to już jest. nie da rady przewidzieć wszystkiego. synek sobie na pewno poradzi i wejdzie na niejedno łyse drzewo - życie wymaga ryzyka. były mąż oznacza dla Ciebie bezpośrednie zagrożenie z otoczenia - kiedyś to będą np koledzy synka, środowisko szkolne, podwórkowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rodzynka Posted June 2, 2010 Author Share Posted June 2, 2010 Bardzo dziękuję, to by się zgadzało gdyż zazwyczaj strasznie się o niego martwię Nie idzie go czasami opanować i nie ma poczucia niebezpieczeństwa. Pozdrawiam ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.