Nikopol Napisano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2007 klimat zamazuje sie w krajobrazie wielkiego miasta, tak teskno do ciszy, naturalnej wolnosci, przestrzeni, zachodu slonca nad Bałtykiem, pustej plazy, ktora mozna bylo biec i biec az do kranca swiata... Czas mija szybko, a mi go teraz wciaz brakuje i predko sie to nie zmieni :neutral: ale to juz z poezja ma niewiele wspolnego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartko1988 Napisano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2007 Pomimo to bardzo dobrze Cię rozumiem. Widzę że też lubisz czasem od tego wszystkiego uciec i nie odwracać się za siebie. Najczęściej natchnienie przychodzi podczas samotnych spacerów w lesie nie wszystko spisuje ale kilka ciekawych myśli już mi napłynęło. Wystarczy je odpowiednio przystroić w słowa a to się czasem okazuje bardzo trudnym zadaniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nikopol Napisano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2007 Ja kocham biegac po plazy godzinami, najlepiej pustej, o swicie, albo w srodku nocy. Nie zapisuje nigdy mysli, ulatuja gdzies jak wiatr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartko1988 Napisano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2007 Ja tylko te najciekawsze... reszta goni za sarnami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edy7_ka Napisano 18 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 ........... Teraz ........... Niekiedy moja dusza gdzieś znika....... w raz z nią moja moc cała..... ......... teraz........... już o nic nikogo nie pytam .......... Teraz ........... a może ............ tu i teraz......... powiem ..... że jestem ............ tylko szeptem Tobie .) dedykacja dla Endriu pozdrawiam gorąco! [ Dodano: 2007-06-18, 17:33 ] pytanie ..........natura ostatecznej prawdy została "opisana" jako prawda (satyam), piękno (sundaram) i dobro (shivam) Czy są to cechy Boga? [ Dodano: 2007-06-18, 17:37 ] a tak na marginesie to : Wygląda na to,że jest bardzo niewielu chrześcijan,którzy doszli do nieba i wrócili ze swoim wyobrażeniem ........... więc coż!?? życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edy7_ka Napisano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 ... Gra długa i zarazem męcząca... ... nie zawsze jakbyś chciał... ... rozpala Cię ... lecz to Ona płonie ... - a Ty grzejesz się - Z pozdrowieniami dla Gerberr ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tańczący Napisano 1 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Żaden ze mnie poetyk , pisze baaardzo rzadko(gdy naprawde czuje potrzebe), więc wartość artystyczna poniższego z pewnością marna :razz: ...Ale, nie to bylo celem, gdy pisałem "Wotum Ognia". Pisałem, będąc na fali pewnego wydarzenia, pijany euforią...wątpie, czy można by faktycznie oddać to wszystko slowami..a zresztą, sami oceńcie. WOTUM OGNIA Wciąż myśle, i nie wiem, wciąż mnie zastanawia czy wiedział, od zawsze, czy tak znał Człowieka że nigdy, i pózniej już się nie obawiał że zawsze, i zawsze wiedział, co Go czeka I myśle, że wiedział, i wiedział co robi I świadom Wszystkiego odmowił pokłonu I za czyn swój musial zostać strącony I sukces swój święci, bo Ogień nie płonie... Syn Gliny, przez wieki, i wieki gaszony Zgasł w końcu, do błota podobny I błotem i gliną własną otoczony I gliną i brudem jedynie zdobiony A Ogień? - jest Ogień. potężny Płonie lecz nie łudz się, nie z Ciebie pochodzi On w Dole, w Górze, na zewnątrz się rodzi I Ciebie zajmuje, wypala, odchodzi... I patrze, i widze, jak glina narzędziem jest Ognia tam, gdzie Płonie On wszędzie formuje, utwierdza owe przekonanie nie własne, lecz jak własne brane gdy Ogień przeciw Ogniu stanie narzędzie przeciw narzędziu kierowane A Iskra, Twa Własna, czy jeszcze istnieje? gdzieś, pod błotem duszona.. gdy obcy Płomień tańczy, się śmieje a Twoja Wola kona... Wypal nałogu, słabości zamęt Ogniem okrutnym,bolesnym, lecz Własnym! spalisz brud, odkryjesz Diament wstaniesz nagi, lecz dumny i jasny Dziś wyciszenie jest moim udziałem co na pewności, spokoju wyrosłe choć długo wiele klęski znalem I długo brzemię strachu niosłem Szacunek należny dla mojego Boga lecz nie więcej, nie mam Przyjaciela a Sojusznika, dla Wspólnego Wroga wieczna nienawiść, i w walce nadzieja I niech też nigdy, nigdy nie będzie przeciwko ludziom mój Łuk wymierzony bo Człowiek ten to Ognia narzędzie I litość wzbudza, przez Ogień zwolniony Tam, gdzie zawsze się cofałem przed Strachem, Strażnikiem Granic Wszelkich W końcu granic obronę złamałem I dumny stanąłem naprzeciw NICH I stalem, spokojny, wpatrzony Wrogością, Pychą nieludzką witany I w głąb zajrzeli, szukając słabości A Zimny poraził ICH Płomień Pewności niezłomną Wolą sycony I stałem spokojny, pośród tego szału wrogości, nienawiści oraz, rodzących się pomalu ICH trwogi, niepewności.. Choć młody, lecz silny i pewny Wzrok dumnie w górze utkwiony Syn Ziemi wytrwał Syn Ognia do odwrotu zmuszony.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YLva Binoche Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 lol ale się tu pozmieniało aż przyjemnie popatrzyć) jak to ja wpadam raz na jakiś czas....i czasem postrzępię sobie przyjemnie podniebienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 21 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 To może teraz ja, umieszczę kilka moich wypocin:) Czas na zmianę Trwa nieskończoność bólu w skończoności otchłani Trwa zachłanność w pobożnej modlitwie, Ocalała gorycz natchniona gorejącymi spojrzeniami I ocalało ostrze na ludzkości brzytwie.. Gdy nieskończoność bólu kurczowo skończoności się pochwyci, Gdy zachłanną przestanie być z Bogiem rozmowa, Wtedy zginie spojrzenie zawiścią pełne, co duszę syci, A wtedy brzytwy ostrze stępi nadzieja nowa.. i drugi Wstaje kolejny dzień, my znów uwięzieni W kostce bez wyjścia w pułapce przestrzeni. Źle dobrane słowa, hasło z innej bajki wzięte.. Zasłane łzami oblicze i drzwi wciąż zamknięte.. Obraz teraźniejszości ekstraktem tego, co kiedyś było ważnym, Jednak klucz schowany głęboko w sakiewce naszych wyobraźni.. Zaprzedana dusza i umowa wieczna z Eris - boginią. To sprawia, że najwspanialsze, prawdziwe uczucia giną... Załamane ręce, skrzyżowane myśli - na przeszłości Brak tam zaufania.. Poświęcenia, choć powinno gościć.. Rudera, zawalone myśli, zgrzyt dawno pogrzebanych słów.. Gęsta pajęczyna, błysk w oczach, myśl, by zacząć znów.. Rozum skrępowanym biczem nad sercem się znęca Serce cierpi.. Rozum wrzeszczy.. Ciało to przynęta... Kostka dzieli się na dwie równiutkie części.. Jedna połówka tylko jedno serce mieści.. Zamknięci na zawsze w osobnych celach, na uwięzi.. Dwa światy, dwie słone łzy, ból.. Nie jesteśmy pierwsi.. miałam tego wiele więcej, jednak gdzieś zgubiłam.. Piszę raz na miesiąc no może dwa razy. Mój tomik jest dość pokaźny a to są wiersze początkującej poetki-anetki ;-) Wiem, że nie są one najlepszej jakości, ale staram się, by ociekały jak największa liczbą metafor i środków stylistycznych, żeby nie były takie "na sucho" Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Domi_ Napisano 29 Marca 2009 Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Nie jestem tym, kim -Ty Pamiętaj o tym, że Ja nie chce być tym kimś Co Ty byś właśnie chciał Odejdę, kiedy chce Zapomnę wtedy, że Potrafię być tym kimś Co chciałeś bym była tym Ty tez swój rozum masz Potrafisz myśleć sam Więc gdy przeczytasz to Nie pojmiesz, po co to ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 17 Maja 2009 Udostępnij Napisano 17 Maja 2009 To może ja też zaprezentuję coś z mojej poezji i bardzo proszę o jakieś komentarze. XXX nieważne, kiedy nastąpi koniec świata jutro czy za kilka lat, przecież będą znaki. ulicę przeciął zakrwawiony gołąb widziałam martwe pióra, na asfalcie pozostał po nas czerwony ślad buta dla nikogo niezrozumiałe koła, punkty, wrośnięta w chodnik. upajałam zapachem ptasiej krwi zdechł u moich stóp. ja i śmierć ktoś krzyknął - przeklęta! to dar od boga. byłam naturą miasta odeszłam zostawiając za sobą tych kilka wspólnie spędzonych godzin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AnnaMaria Napisano 22 Maja 2009 Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Swojego czasu pislalam mnustwto wierszy niektorzy nwet mowili ze niezle ale coz nie bylam wtedy soba jak je pisalam i niestety juz moja wena zmikla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 22 Maja 2009 Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Moja się czasem jeszcze pojawia i wówczas powstają takie tworki jak ten wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nereida Napisano 25 Maja 2009 Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Kilka lat temu namiętnie pisałam wiersze... 90% osób nie wierzyło, że były moje.. Cóż, to naturalne następstwo niewiedzy lub/i nieznajomości człowieka.. Niestety, z moich zbiorów nic się nie zachowało... Ale może to i dobrze Pisałam je w okresie, że tak powiem, dość mrocznym.. ten mrok to oczywiście stanowił wyraz mojego umysłu. Ponoć w wierszach kryje się ludzka dusza... tzn. że można 'między wierszami' odczytać jakim jest się człowiekiem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beoran Napisano 26 Maja 2009 Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 niah niah, to i ja coś wrzuce Czerwony Marsz Widziałem Czerwony Marsz, Maskaradę świata, Tych co z popiołu powstali Lecz nim się nie stali. Widziałem to niebo czerwone, Tą ciemność wokoło, Tę ziemię przekleństwem splamioną I Boga dumę zranioną. Widziałem przerażenie, ucieczkę, Widziałem nadzieję umierającą Co wszechświat napędza, Wciąż dalej, do przodu... Widziałem miłość, ognisko domowe, Ogniem i pożogą naruszone, Uciekać więc trzeba, już na to czas, Widziałem Czerwony Marsz.. Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 26 Maja 2009 Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Nie jest źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 26 Maja 2009 Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 To teraz mój wiersz. "Banshee" Lustro nie chce współpracować godna własnej nicości ozdabiam w smukłe ciało piękność – forma, mój jęk, cudzy lament dotyk na czole, skronie nisko, niżej słyszysz? bije serce umownie tak mnie widzisz każdej nocy odejdź proszę jasno na dworze w szklanej tafli koniec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beoran Napisano 26 Maja 2009 Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 ładnee teraz znowu moj: Żyję w przeklętym świecie, gdzie cierpi najmniejsze dziecie, cierpi Słońce, co Koronę Blasku swą straciło, cierpi Księżyc, bez humoru do pełni. Jednak jest na tym świecie, coś co sprawiło, że dzień szary, nocne mary... rozjaśniło... Niektórzy mówią, że to Amora czary, że to przekleństwo z rozpaczy w błogość popadać lecz ja wiem, co się zdarzyło, Wieczorem mglistym, przez światła prowadzony, dotarłem do metropolii, wręcz Gomory i przy gwiazd blasku, bez Słońca ni wcale, otworzyłem człowieka życiowe rany. Będę jak narkotyk, ból twój uśmierzę, a wstyd cały Bóg zabierze. W imię ojca i syna i świętego ducham niech ma dusza i twoją udobrucha. Zatrzymaj się przy studni, weź łyk wody cały i módl się ku niebiosom, by marzenia i wspomnienia pozostały. Tylko zapach ten pamiętam, co w uścisku mi go dałaś lecz imię swe skłamałaś... przebaczam... I pamiętam te oczka ten blask w tych licach, ten brąz oczu, i uśmiech wspaniały. Więc całuj mnie, moja Wenus, po ciele mym całym, spowoduj by członki me drżały, z uniesienia, z ekstazy, z podniecenia, wibruje cały ja, poczułem to ciepło, ciepło serca Twego, nigdy nie pozwól by choć trochę zgasiło ogień potrzeby i żar namiętności. Podsyćmy więc ogień, palmy całe lasy, używając życia magii i cieszmy się ciepłem uczucia sympatii. niah niah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nereida Napisano 26 Maja 2009 Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 O___o hardcore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Beoran Zastosuj tu podział między zwrotkami, a wówczas wiersz zyska na przejrzystości. Unikaj też form dopełniaczowych bo tego się w obecnej poezji nie robi. Tu masz doskonałe przykłądy poezji współczesnej WOLF KÖHLER - Onet.pl Blog Poczytaj i zobacz jak wiele możliwości daje współcesna poezja. A u mnie na blogu: Poezja i Erotyka - Onet.pl Blog znajdziesz linki do stron o poezji i z poezją. Pozdrawiam Cię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 - chce wiedzieć, czy błędem jest uwierzyć w nieistniejące- grzech w postaci ćmy przysiada obok świecy, razem są chwilą w płomieniu, metalicznym sykiem, przemiany patrzysz - miłość, , wierzysz fascynacji, kusi odchodzenie w ogień, żeby stać się światłem powiedz mi czy ktokolwiek z nas byłby w stanie, tak jak ona umrzeć za przekonania może ufała, Wszelkie komentarze nawet krytyczne mile widziane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beoran Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 vivien, dla mnie wiersze to coś innego jak zlepek słów, forma była specjalna, po prostu piszę z serca, a to było z serca dla serca, które sobie poszło :S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Ależ ja nie krytykuję. Wiersz bardzo mi się podoba i widać, że jest pisany z serca. Po prostu napisałam Ci jak wygląda sprawa od strony warsztatowej. Ja np najpeirw pisze wiersz słowami, które płyną ze mnie, a potem doszlifowuję go warsztatowo. Poza tym jak u Ciebie w tym ostatnim wierszu, lepiej by się go czytało i byłby graficznie bardziej przejrzysty gdyby został podzielony na zwrotki. Większych zmian nie wymaga a czyta się dużo lepiej. Pozdrawiam i mam nadzieję, że jeszcze nie raz podyskutujemy o poezji. Mam też nadzieję, że moje wiersze także Ci się spodobają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beoran Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Podobają podobają, nawet bardzo Chodzi mi raczej o to, że wiesz jest czysty (prosto z serca, od siebie) jeżeli go napiszemy od tak, nie mówie, że nie poprawiałem swojego. Jak w tej bajce "Malarze" :] Fakt, gdybym podzielił go na zwrotki byłby przejrzysty, ale taki jaki jest mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 To najważniejsze, że Tobie się podoba. Choć jeśli już go publikujesz na publicznych forach on jakoś trochę przestaje być tylko Twój Dlatego ja np nie lubię publikować swoich opowiadań bo trochę tracę nad nimi kontrolę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulka28 Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Rzuć kamień na wodę! I nie patrz za siebie. Biegnij rankiem w obcą stronę, Za błękitnym niebem. A gdy znajdziesz tęczę złotą, Letnim deszczem orzezwioną. Rzuć kotwicę zostań przy niej, Karmiąc duszę utęsknioną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doty Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 kiedys..kiedys dostałam ten wiersz ,nie wiem czyjego jest autorstwa ,przysłał mi go PRZYJACIEL przerażona dlaczego dlaczego tak chesz boli bardzo boli uciekam przed siebie z trudnością zbieram myśli boli bardziej zostawiona sama bardzo sama sama nawet bez siebie zimno pusto ciemno nie płakać jeszcze nie odwróć twarz do szyby głeboki wdech sama strach przed samotnością paraliżuje wiem dobrze wiem już jak to jest dlaczego tak chcesz ? ile moge znieść ? czy jesteś ze mną w tej myśli że doskonałym środkiem na ból co nie mija jest nie bycie co czasem mi się marzy żeby już nie musieć jesteś wtedy ze mną ? po której stronie upokorzenia stoisz ? boli boli tak że już nie wiem co robić gdzie pójść ... może ktoś zna????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beoran Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 nie znam ale ładne wszystkie są ładne :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 (edytowane) z "nią" Zapomniałam, że wprost kocham z tobą być. Miło tak gdy gładzisz włosy językiem zakończonym żyletką, a ostrogi twoich kubków smakowych wbijają mi sie między myśli wiśnią nakarmione serce cierpko nastraja mni na jutro _________________ Ona Zbierałam wczoraj pióra swojej niewinności to było tak niedawno znów palcami dotykam snów a w powietrzu szukam twojego oddechu gdzieś w tłumie jest moje przeznaczenie ____________ sensownienie. Kiedy więdniesz w mojej dłoni sen ukradkiem umiera znów nic nie mówisz, a ja i tak policzkuje się prawdą wydaję dziś plony gorzkich słów Edytowane 27 Maja 2009 przez sheina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.