Merol Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Dziś miałam mega nieprzyjemny sen. Śniło mi się że potrzebowałam egzorcysty. Wszytko zaczęło się od tego, że z jakąś koleżanką odwiedzałyśmy różne dziwne miejsca. Jednym z nich był stary drewniany budynek. Weszłyśmy do środka, okazał się, że jest to dzwonnica. Ja trzymałam w ręku jogurt naturalny, chyba go piłam. W środku było mroczno. Pod wielkim dzwonem na wystającym murku kogoś zabito, a może ktoś popełnił samobójstwo? Nie wiem, ale na pewno była to jakaś nieczysta sprawa. Trupa już nie było, została sama świeża krew. I jakimś cudem ta krew dostała się do mojego jogurtu i wypiłam to! Czułam, że coś się stanie, że będzie źle, czułam, że zostałam opętana. Nie przejawiało się to jeszcze niczym, wszystko było normalnie, ale czułam, że to nadejdzie i panicznie bałam się nocy. Nie chciałam zostać sama, nie chciałam też spać bo myślałam, że właśnie w nocy coś się stanie, że to przyjdzie. To był ogromny strach. Była ze mną koleżanka, która o zgrozo w plecaku miała ten feralny jogurt, otwarty z delikatną czerwoną plamką. Ten jogurt mnie prześladował i wzmagał strach, bo był przy mnie, w plecaku i przypominał o wszystkim. Czy ktoś potrafi to zinterpretować? O co w tym wszystkim chodzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.