rasalom Napisano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 witam, dzisiaj miałem 2 dziwne sny jeden po drugim i bardzo chciałbym aby kto zasugerował mi jakieś ich znaczenie. Najpierw mi się śniło że przyniosłem znajomemu (nie wiem czy to nie była koleżanka) dużego włochatego pająka. Ogólnie nie lubię pająków a ten nie dość że był olbrzymi to jeszcze schowałem go pod swetrem. Na kocu go wyciągnąłem co mnie trochę przeraziło (był duży jak kot i włochaty) i puściłem u niej aby se polatał po domu - przesada. Zaznaczam że z pająkami nie miałem ostatnio w ogóle odczynienia. Drugi sen polegał na tym że byłem nad jeziorem w lato. Chodziłem se po moście gdy nagle zobaczyłem masę wijących się węży które dopierały sie młodych kociąt. Zabierały jedno po drugim i je zjadały. Pojawiła się jakaś osoba i udało się jej 2 kociaki ocalić. Gdy kociaków nie było nagle węże zaczęły mnie otaczać. Uciekłem na rampę na pomoście ale one i tak zaczęły coraz mocniej zacieśniać krąg. Jakimś to dziwnym sposobem udało się jednego odepchnąć. Ominąć całe te duże stadko i uciec tam gdzie ich już nie było. To wszystko. Pozdrawiam i dziękuje za ewentualne odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agulindula Napisano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 rasalom, ogólnie dużo symboli świadczących o złej sytuacji towarzyskiej - braku zdolności przystosowania się do otoczenia, myślenie nie adekwatne do osób, zdarzeń, czyli po prostu zafałszowana ocena rzeczywistości.... Z Twojego snu wynika, jakoby świat w którym przyszło Ci żyć był Ci zupełnie obcy, nie rozumiesz, czemu ludzie dokoła są tacy, a nie inni, nie potrafisz znaleźć miejsca dla siebie, jednocześnie zrzucając odpowiedzialność na innych - we śnie nie pomagałeś ratować tych kociąt...prawda? Ucieczka nie zawsze jest oznaką słabości, ale często sygnalizuje stagnację, czyli zastój . Moim zdaniem powinieneś zwrócić większą uwagę na to, jak postrzegają Cię inni i dlaczego tak często jesteś odpychany.... Pozdrowienia. Ag. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rasalom Napisano 29 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 fakt nie pomagałem ratować ich - a co do reszty to trudno powiedzieć - dziękuje za odpowiedz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi