Skocz do zawartości

sen bez kategorii ...


Boadicea

Rekomendowane odpowiedzi

Sama własciwie nie wiem, co mi sie śni. Od kilku dni mam sny pełne chaosu, gdzie w środku nocy lub nad ranem budzę się z świadomością, że musze o nim/nich napisać tutaj na forum (w zasadzie głównym adresatem jest Aga). Śniac swiadomie staram sie zapamietać każdy szczegół, bo WIEM, ze musze wam o nim opowiedziec. Potem zasypiam i po przebudzeniu mam mętlik.

W zasadzie w tym chaosie wyłoniły mi się dwa sny - pierwszy z Agula. Umówiłyśmy się na kawe, ale jej mąż (który wyglądał w moim śnie jak pewien włoski, czy francuski aktor - nie wiem jak sie nazywa) powiedział, ze Aga nie może wychodzić bo ma alergie i uczulona jest obecnie na wszystko. Troche pogadalismy i sen sie skonczył. Coś majstrował z wedkami (czyżby nasza rozmowa mnie tak nastoiła ? :D)

A drugi to w ogole jakis dziwny. Śnił mi sie Gerard Butler, ale jak normalnie strasznie mi sie podoba, w śnie był mi zupełnie obojętny. Mocno mnie to zdziwiło. Ogólnie zmierzył mi poziom cukru glukometrem i potem wyssał resztę krwi z krwawiącego opuszka (czyżby draculowe kojarzenia? :D)

A potem poszłam na solarium a pani w recepcji nie zrozumiała mnie i zapisała mnei do dietetyka. Z rozmowy wyszło, ze byłam już u jednego, ale nie byłam zadowolona, wiec oni wychodzac naprzeciwko potrzebom klienta umowili mnie do drugiego. i tylkko sie martwilam, czy mam na tyle kasy. ale na szczescie mozna bylo płacić kartą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę zadać pytanie. A czy pamiętasz resztę tych snów, choć jakieś wątki główne? Bo coś mi sie nasuwa, ale wole sie upewnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bardzo - wszystko to strasznie chaotyczne, bardziej pamietam uczucie - wszedzie odczuwałam dyskomfort i obojetnosc graniczaca raczej z rezygnacją. Bez wiary w szczęście? Chyba tak to mozna nazwac.

Pamietam jeszcze błysk przed obudzeniem - okno, ale nie w klasycznej formie. Wymysliłam życzenia urodzinowe w którym posłużyłam się symboliką okna. W sumie nawet fajne. Obudziłam sie ze świadomościa, ze muszę je zapamietac. I pamiętam idee, pomysł. Reszte może kiedys wykorzystam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...