fictitious Posted June 17, 2010 Share Posted June 17, 2010 Witam. Śniło mi się dzisiaj, że byłem w jakimś pomieszczeniu ze szklaną ścianą. Coś mówiło mi, że znajduje się w jakimś szpitalu. Przed szybą stała dziewczyna, blondynka, miała na imię Ania. Podszedłem do niej pochwalić się czymś(chyba tym, że będę studiował medycynę, ale nie jestem pewien). Ona wydawała się być smutna. Spojrzałem za szybę, były tam rozkładające się części ciała, z wielkimi rozkładającymi się dziurami itp. Objąłem ją. Zaczęliśmy się przytulać, zacząłem gładzić jej ciało, a ona tłumaczyła mi coś i przepraszała mówiła coś, że nie jest taka jak inni. Potem położyłem delikatnie głowę na jej ramieniu, a ona powiedziała bym nie płakał, chociaż nie miałem najmniejszego zamiaru by to robić. Potem zauważyłem, że ma wyjątkowo piękne niebieskie oczy. I obudziłem się…niestety, bo był to naprawdę przyjemny sen, który po obudzeniu przyniósł mi dziwną ulgę. Proszę o pomoc w interpretacji. Z góry wielkie dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.