ann2626 Napisano 20 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2010 witam śniła mi się szkoła w której miała odbyć się lekcja religii.z udziałem dusz ludzi które znałam(tylko ja i pare osób je rozumiało i widziało) Więc weszliśmy do sali z katechetką i na tablicy te osoby zaczęły wipysywać różne zdania i wyrazy.Katechetka oznajmiła nam że to nic nie znaczy więc wyszliśmy ze sali.Gdy otworzyłam oczy obudziłam się we własnym domu koło mojego ciała.Byłam bardzo blada i poszłam do rodziców i gdy Oni mnie ujżeli bardzo się cieszyli.Mój ojciec kupił nowy telewizor i się im chwalił.Później modliłam się do Boga żeby przywrócił mi życie.Gdy tak się stało stałam przed lustrem we własnym ciele i poszłam zmierzyć temperaturę nowym termometrem.Płakałam ze szczęścia i rodzice nie mogli mi uwierzyć.Gdy zamknęłam oczy szłam koło kościoła w którym odbywała się msza w mojej intencji.Ujżałam w kościele wszystkie moje ciotki.Gdy wyszły z kościoła strasznie płakały i gdy mnie zauważały to strasznie się dziwiły.Jedna powiedziała:''Twoja mama już zamówiła stypę a ty ożyłaś to chyba jakiś przekręt'' A jej wytłumaczyłam całą sytułację i wtedy się obudziłam. Bardzo proszę o interpretację snu z góry dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.