destin Napisano 20 Marca 2008 Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 witam. zwykle nie pamiętam snów.. tzn. jak dobrze pomyśle to sobie przypomnę ale nie mam zwyczaju zastanawienia się nad snami... mimo to, w wieku 8-10 lat miałem straszny sen. dosłownie teraz jak to piszę przechodzą mnie dreszcze. tego sie nie da chyba zapomnieć :/ słabo pamiętam sen, bo minęło już tyle lat. SEN: było to w nocy, była straszna burza (przed domem mam róże..) byłem zaplątany w tych krzewach róży(obok swojego domu) i płakałem, chciałem się uwolnić jednak nie mogłem. przede mną był chyba diabeł, jakiś.. no nie wiem, czarne stworzenie, ale nie człowiek. byl obok mnie, nie pomogl mi tylko sie przygladal.. mimo ze nie widzialem twarzy czułem ze sie przyglada. aha, no i tej nocy naprawde byla straszna burza, a ja płakalem przez sen.. obudził mnie moj tata pytajac co sie stało.. pamietam ze sie wtedy uspokoilem i chcialem zeby ze mna został.. jak o tym myśle, ciągle mi sie wydaje że to się stało naprawdę, mimo że to mi się śniło.. proszę o interpretację.. juz za dlugo o tym mysle.. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
destin Napisano 20 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Bardzo dziękuję! Punkcik ode mnie. Pozdrawiam :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi