xigriss Napisano 29 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 rozkład tyczył się mych relacji z pewnym znajomym..coś sobie uświadamiam powoli,że zaczyna mi się yy podobać,no coś się tli w człeku,a że porozumienie choć zdawkowe (praca/studia wiadomo czasu brak..) dobre. Kenaz-Gebo-Berkana no wyszło me wzdychanie jak malowane ew. jakas u jego boku pannica się zjawi (no w kontekście tej iście kobiecej ruy tak to odczytuję) +jakie w mą stronę kroki ów poczyni Uruz-Wunjo-Kenaz zaproszenie na imprezę? poczatkująca żem nadal w tej materii toteż mile widziana drobna korekta mej interpretacji Pozdrawiam ciepło, A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.