Skocz do zawartości

"Dziwny straszny sen"


fenberry

Rekomendowane odpowiedzi

Czy mogłabym prosić o interpretację snu, który moim zdaniem wydał się bardzo, bardzo straszny i niespokojny.

 

śniło mi się, że jestem chora psychicznie i coś wyjaśniam Myszy i on mnie przytula i mówi, że mnie skądś zabierze, więc ja się do niego przytulam mocno i mówię: "nie opuszczaj mnie!". a dookoła latają jacyś ludzie i mnie szukają. a później śniło mi się, że jestem w szkole, ale jacyś nauczyciele chcą mi ukraść teksty i ja się temu sprzeciwiam i nagle widzę, jak obok "głównego" nauczyciela idzie dwóch typów i chcą mnie zgwałcić i zabić, więc znów zaczęłam uciekać. a później wyraźnie widziałam. jak jeden z tych typów skacze po brzuchu grubszego dotąd aż gruby umiera. tak skakał, skakał, skakał. ten gruby: "zabijesz mnie! moje nerki...". a jeszcze w trakcie tej choroby, to było tak, że Mysza chciał mnie zabrać z jakiegoś niemiłego położenia, a mi się jakieś halucynacje włączyły, które dokładnie widziałam.

i mu krzyczałam, że się boję, że ktoś tutaj jest i żeby mnie stąd zabrał. a te halucynacje były straszne i ja przez nie płakałam, bo zaczęłam zdawać sobie sprawę, że jestem chora. i on się tego trochę bał, ale ciągle mnie przytulał, a ja ciągle mu mówiłam, że coś się dzieje ze mną złego, że go już nie chcę, a później, żeby mnie tylko nie zostawił. a jakby jeszcze było tego mało to tak bardzo się bałam, że ktoś mnie złapie, bo mnie ścigali jacyś dorośli i dzieci. I razem z Myszą kryliśmy się w jakimś pokoju. ale te halucynacje były najgorsze z całego snu. a on mnie trzymał za ręce i później przytulał i mówił, że wszystko będzie dobrze, że wszystko się ułoży, że jest tu i będzie. A Ci "mafiosi" (z drugiego snu) byli tacy straszni i ja ich szpiegowałam, a później mnie złapali i chcieli zabić i zgwałcić. I dlatego widziałam, jak ten jeden skacze po brzuchu drugiego.

 

• moja matka choruje psychicznie

• Mysza jest moim byłym chłopakiem, z którym utrzymuję teraz czysto kumpelskie znajomości.

Edytowane przez fenberry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...