Dentysta, plomby, irytacja, chamstwo.

[urizame]

Otóż tak. Śniłem, że jestem u dentysty. Gabinet wyglądał, jakby był korytarzem... Ciągle przechodzili jacyś ludzie. Po cholernie długim oczekiwaniu, wielce szanowny pan raczył przyjść. Zapytałem go, co ja tu robię, oraz co on planuje zrobić z moimi zębami. Nie odpowiedział tylko zaczął się śmiać. Po chwili wdał się w rozmowę z jakimś przechodniem i ignorował moją obecność. Wkońcu po conajmniej godzinie zaczął ze mną rozmawiać. Byłem już naprawdę zdenerwowany. Mówił, że trzeba "oczyścić ten burdel w moich ustach". Zaczął od wyrywania plomb czarnym czymś ostro zakończonym. Średnio to wyglądało na narzędzie dentystyczne więc się zdeczka przeraziłem. Pytam go, czy będzie robił coś więcej niż wyrywanie tych plomb. Znów zaczął się śmiać... Wkońcu przyszli jacyś ludzie, a ten zaczął z nimi rozmawiać. Trafił mnie szlag i wyszedłem od gościa. KONIEC Na zakończenie dodam, że sen był w całości idealnie biały, a przedmioty dentystyczne były czarne. Na czarno były też kontury przedmiotów. Sam dentysta wyglądał normalnie, realistycznie. Jest to osoba mi nie znana. Dodam też, że wizyta u dentysty nie jest mi jakoś szczególnie straszna.

PS. Dentysta jeszcze wypowiedział takie słowa zanim mi nie zajrzał do ust : "dawno się nie widzieliśmy, no nie?"

[urizame]

Hmm zależy mi na tym śnie, czytałem, że zęby są ogólnie złym znakiem. Tak więc z góry dziękuje jakby się ktoś przedsięwziął.