malvva Napisano 6 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2010 Prosze o interpretacje mojego snu. Sprawdzałam to w senniku ale nie ma tam pasującej odpowiedzi Śniło mi się że leżałam w łóżku z moim partnerem i on znalazł w mojej skórze kleszcza (pod szyją na ramieniu) wyjął go ale nie zabił. Kleszcz opity krwią gdzieś uciekł. i to był koniec snu ale za chwile przyśnił mi się drugi Byłam na ślubie mojej siostry z moim partnerem. Był to bardzo dziwny ślub gdyż kościół został zamieniony w jakaś impreze były konkursy nie było przysięgi małżenskiej. Huczało z tego kościoła na kilometr. Kościół był wielki i ja udzielałam sie przy uroczystości kiedy mój partner siedział w ławce gdzies na tyle kościoła. Ważne było to że gdy chciałam koło niego usiąśc to nagle zabrakło miejsca a gdy goście zostali poproszenie o wejscie na taras widokowy kościoła to ja najpierw chciałam pójść po niego ale okazało się że on nie był tak wspaniałomyślny i poszedł beze mnie. Wiem że oba te sny maja negatywne znaczenie ale chciałabym wiedzieć dokładnie o co może tutaj chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.