ChocoRulzz Napisano 25 Marca 2008 Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Sen, choć śniony dawno (jakieś 2 m-ce temu) nie daje mi spokoju, a przebiega tak: Podchodze do okna w holu. Przez nie widze piękną, skąpaną w słońcu łąke. Nagle słyszę hałas, a po chwili moim oczom ukazuje się spadający samolot, stary (bodajże zastrzałowy lub typu myśliwiec, jednak z okresu wojennego). Samolot ten miał na sobie swastyke III Rzeszy. Za maszyną unosiły się kłęby czarnego dymu. Gdy już uderzył o ziemię (wprost mojego okna, jakieś 300m od niego) dymu zrobiło się jeszcze więcej, jednak nie widziałam płomieni. Całe to wydarzenie traktowałam raczej bez emocji. Wydaje mi się, że później (choć tego nie jestem pewna, być może to tylko świadoma kontynuacja mojego snu, tuż po przebudzeniu)... podprowadziłam pod to okno mężczyzne (męża lub ojca). Tyle pamiętam, a najbardziej w mojej pamięci zapisała się ta swastyka... Proszę o interpretację. Z góry dziękuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ChocoRulzz Napisano 25 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Niestety nic nie kojarze... żadnej złej wiadomości. Możliwe, że wszystko dopiero przede mną?? i dziękuje za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ChocoRulzz Napisano 25 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Mam nadzieje :grin: . Sen ten, nie wiem dlaczego, nie dawał mi spokoju. Teraz juz wiem, że nie ma się czym martwić :smile: i dziękuje za interpretacje tego i innych moich snów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi