Nika2468 Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Śniło mi sie że wracałam ze szkoły i już jestem blisko domu, gdy widze że mój tata podjeżdża do mnie samochodem (jest tam też mój młodszy brat) i karze mi wsiadać, bo jedziemy do szkoły, bo mój brat dostał nagane w szkole. Na miejscu, tata idzie do dyrektorki, a ja z bratem zostaje na korytarzu. :neutral: podchodze do jakiś drzwi a za mną brat i otwieram je :cool: a tam wyścigówka prawdziwa cała czerwona :mrgreen: wpadam na pomysł żeby uciekać :idea: wsiadam do auta(ja prowadzę :!: ) za mną jakiś chłopak który jest miły a potem mój brat. :oops: Wyważam drzwi i przez szkołe uciekam wyścigówką a za nami jakiś facet nas goni :twisted: wyjeżdżamy na pole, auto znika nie wiem co się z nim stało a człowiek który nas gonił wpada do wody (chyba jezioro) i gryzą go węże :!: jestem już koło domu po drodze idzie procesja która nas mija a obok autobus i moi znajomi którzy sie na mnie patrzą nie wiem czemu :oops: :?: . Potem do taty przychodzi jakiś znajomy ale nie chce z nim rozmawiać bo jest obrażony, więc ja do niego wychodze i z nim rozmawiam. Tylko że ten człowiek to karzeł :!: :!: :!: idziemy razem do sklepu i staje w kolejce by kupić gazete... w tej chwili się budze. Wiem że to długi sen ale prosze o pomoc w interpretacji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aneta Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Sądzę, że to odzwierciedlenie Twojego chaosu w życiu realnym. Przed Tobą ważne decyzję, nie podejmuj ich jednak zbyt pochopnie. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts