anecisko Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 witam,mam 30 lat śniła mi sie moja mama weszłam do swojej byłej szkoły podstawowej i zobaczyłam w jednej z klas że mama leży w trumnie trumna była otwarta weszłam żeby się z nią pożegnać a ona zaczęła sie ruszać i poprawiać miała w rękach swoją torebkę a na dole nóg leżały jej kosmetyki wystawały z kosmetyczki 3 pędzelki do malowania,potem wstała i powiedziała że musi mi pokazać gdzie zmarła i pożegnać się i sen przeniósł sie do szpitala mieszkam w sosnowcu a mówiła że to szpital w czeladzi i ciągle jeżdziłyśmy windą po piętrach po których mnie oprowadzała ,chodziłyśmy uliczkami koło szpitala i mówiła że tu jeżdzi tylko autobus 55 ,(a wiem że do czeladzi niej jeżdzi w ogóle taki numer autobusu) i była ubrana w białą koszulę i miała czarne pół długie włosy,a mamuśka moja ma krótkie i siwawe włosy ale twarz była jej ,przez cały sen płakałam i mówiłam żeby nie odchodziła ,ale mówiła że ma jeden dzień żeby się pożegnać a potem musi umrzeć,potem nagle znikła a ja chodziłam i szukałam czarnych ubrań i ciemnych butów po sklepach i mówiłam że dlatego że mama moja zmarła i zaczęłam przymierzać buty potem sie obudziłam ale sen utkwił mi bardzo ,jeżeli można to proszę o interpretacje snu. :sad: :?:(moja mama pracowała w szpitalu,była laborantką,obecnie jest poważnie chora i boję się że choroba się pogłębia obym się myliła) Link to comment Share on other sites More sharing options...
anecisko Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 dziękuje za odpowiedz ostatnio mam pełno zawirowań w życiu zmiana ,pracy,dziecko,mąż ,dom na głowie i choroba mamy myślę że mama widzi że jestem wciąż zabiegana i nie mam czasu nawet usiąść i pogadać muszę to ustabilizować i spędzić też trochę czasu z mamuśką którą kocham nad życie i która zawsze mi pomaga gdy tego potrzebuje,dziękuję :???: :cry: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts