Skocz do zawartości

latające śmieci, kataklizm, auto - drugi raz ten sam sen


jolajka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

zazwyczaj nie przywiązywałam szczególnej uwagi do snów, ale pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, że sen się powtórzył.

śniło mi się, że jechałam autem, na siedzeniu pasażera, kierował facet, z którym niedawno się rozstałam (razem byliśmy tylko dwa miesiące), ale utrzymujemy normalny kumpelski kontakt. jedziemy przez jakieś miejsce, trudno powiedzieć czy to miasto czy co to, w każdym razie miejsce, którego w ogóle nie kojarzę. na zewnątrz straszny wiatr, i latające w powietrzu śmieci, jakieś papierki, całe powietrze jakby całe brązowe od kurzu.my jedziemy poprzez to, niby przed tym uciekamy. i właściwie tyle. sceny jak z filmu katastroficznego. sen sam w sobie jest dla mnie dziwny, ale dokładnie ten sam sen miałam prawie rok temu po rozstaniu z moim ex narzeczonym z którym byłam kilka lat, tylko w tamtym śnie to on był za kierownicą.

próbowałam jakoś te sny sobie wyjaśnić, ale nie mam pomysłu. a z racji tego, że to się powtórzyło i to mniej więcej w takiej samej sytuacji życiowej... domyślam się, że moja podświadomość daje mi jakieś znaki;)

ma ktoś jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Drugi raz ten sam sen w takiej samej sytuacji - taki przypominacz.

Samchód zawsze prowadzi meżczyzna - ex, jest dużo zamieszania na zewnątrz i ten kurz który ogranicza widoczność - brak perspektywy, spojrzenia na horyzont ( mozliwości). Jedyne co widzisz to śmieci zasłaniające ci widok. Musisz oczyścić sobie atmosfrę spojrzeć w dal bez "emocjonalnych śmieci". Przd czymś uciekasz ( w śnie również) moze ten związek to była taka ucieczka przed tym co już zaznalaś ale co to za ucieczka skoro nie prowadzisz weź kierownicę w swoje ręce i nie daj się wozić po tumanach kurzu sama sobie wybierz drogę - równą, gładką i z pięknymi widokami.

pozdrawaim;

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedź. Przypomniał mi się jeszcze jeden szczegół. W pewnym momencie wjechaliśmy do jakiegoś niby tunelu, czegoś w rodzaju bramy przelotowej w budynku. Tam się zatrzymaliśmy, bo tam nie latały te śmieci i nie było tego wiatru. Tam stał mój szef, coś z nim rozmawialiśmy, śmialiśmy się. I co chyba ważne, za tym "tunelem" była ładna pogoda, było jasno i świeciło słońce... Takiego momentu w poprzednim śnie nie było. Dodam jeszcze, że podczas snów nie miałam uczucia strachu czy czegoś takiego, po prostu jechaliśmy przez ten latający syf, ale niczego się nie bałam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

To rzeczywiści nie dodałaś najważniejszego to jak bajka o kopciuszku bez zgubionego pantofelka!

Tunel w twoim snie spełnia dwie funkcje bramy i tunelu w sensie budowli ochronnej (taki niby schron).Tunel jako tunel jest nawiązaniem że zaczynasz nowy etap w życiu prawdopodobnie w pracy (szef podczas rozmowy) widok za tunelem - zmiany pozytywne. Zaś tunel jako budowla ochronna jest tez połaczona z twoim szefem - to czego się obawiałaś w pracy jest bezpodstawnym lękiem. A co do obecności kierowcy (były chłopak) zadam tobie tylko jedno pytanie - a prawo jazdy masz?

pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem że nie dodałam ważnego ale wiesz jak jest ze snami, się bagle po czasie przypominają różne szczegóły.

Kurcze w szoku jestem ale to wszystko ma sens :] pracę właściwie zamierzam zmienić, ale nie mogę się tak całkiem do tego zebrać.

A prawo jazdy mam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

O te prawo jazdy pytałem się ze względu na to że nie rozumiem skąd w tych sanch twoi byli i to za kierownicą bo jakbyś nie miała prawka to by wyjaśniało dlaczego prowadzą.

pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...