Ell'a Napisano 14 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2010 (edytowane) Jest to sen z nocy 13.07 na 14.07.10r. Śniło mi się, że razem z moją koleżanką Wiktorią poszłyśmy do kina, nie pamiętam na jaki film, ale to nie istotne. W sali było ciągle jasno. Dosiadł się do nas po pewnym czasie chłopak, był on w naszym wieku-17 lat. Miał niebieskie oczy i był brunetem. Trzymał mnie za rękę, momentami dawał buziaki w policzek. Nagle wstałam i poszłam tańczyć dziwny taniec z grupą dziewczyn, w tym z dziewczyną mojego kolegi z klasy i jednocześnie sąsiadką. Ale to nie była już sala kina, tylko kościół w mojej miejscowości. Biegałam dookoła. Jak wróciłam, znów dostałam buziaka od tego chłopaka, był on dla mnie zupełnie obcy, nawet jego imienei nie znałam, ale odczuwałam przyjemne uczucie. No i pocałowałam go. Film wciąż leciał, ale już nie w sali kina, tylko w kościele.. To tak w skrócie, bo obudziłam się po tym namiętnym pocałunku. Wiem, że dziwny sen, ale musiałam go opisać, ponieważ chcę się dowiedzieć co on może oznaczać i czy powinnam czytać go od tyłu. Pozdrawiam! Edytowane 14 Lipca 2010 przez Ell'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.