mallinnka85 Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Sen zaczął się tym, że obudziłam się na ławce w kościele w białej sukni i welonie zupełnie zdezorientowana. Obok siedziała moja babcia i kilka starszych kobiet. Do kościoła schodzili się ludzie na mającą się za chwilę odbyć Komunię Świętą mojej młodszej siostry. Pytałam babci dlaczego jestem tak ubrana i śpię w kościele ale nie otrzymałam odpowiedzi sprecyzowanej. Wydawało mi się, że dzień wcześniej były święta Wielkanocne i nieźle na nich zabalowałam ze znajomymi. Próbowałam sobie cokolwiek przypomnieć jednak nie mogłam. W kościele oprócz tłumu była prawie cała moja najbliższa rodzina (mama, tata, babcia, chrzestna, siostra). Była też moja przyjaciółka przebrana za mima. Ze wstydu, że jestem w tej białej sukni, chowałam swoją twarz za welonem, ale w zasadzie i tak nikt nie zwracał na mnie szczególnej uwagi. Ciągle ruszał mi się ząb, aż w końcu go wyrwałam. Wtedy wyszłam z kościoła by go wypluć. Wyplułam go przed bramą (miałam nadzieję, że nikt tego nie zauważył), miałam w ustach dużo krwi. Na tym skończył się mój sen... Pomóżcie proszę w jego interpretacji [ Dodano: 2008-03-29, 10:51 ] Aha zapomniałam napisać o dość istotnym fakcie. Moja suknia była wygnieciona i mi to przeszkadzało. Zwróciłam też uwagę na sukienkę mojej siostry która bardzo wyróżniała się wśród wszystkich sukienek komunijnych, bo była pożółkła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mallinnka85 Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Dziękuję za interpretację!!! Dużo w tym prawdy, jednak nie jestem ostrą imprezowiczką. Kiedyś byłam a teraz bardzo tęsknie za takim trybem życia i czuję się przez to nieszczęśliwa. Ta interpretacja sukienki mojej siostry jest chyba najbardziej trafna i pokrywa się z moją obecną sytuacja Jeszcze raz dziękuję za pomoc!! Pozdrawiam!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts