szpital, mąż, winda, teście

[greeneyes]

bardzo proszę o interpretację snu.bo nie wiem co o tym mysleć, a chciałabym się poradzić kogoś kto się na tym choc troche zna.

Śnił mi się mąż ze był w szpitalu na oddziale kardiologicznym,poszlam go odwiedzić był bardzo przygnebiony ale nie był w ciężkim stanie fizycznym za chwilę przyszli jego rodzice i ja wyszłam szłam do windy i słyszałam jak na mnie cos mówili.Winda jezdziła ale nie mogła się zatrzymać na tym piętrze żebym mogła wsiąść, a więc zeszłam schodami, wychodząc ze szpitala zauważyłam że tescie już też wyszli wsiedli do taksówki a ja poszlam do samochodu bylo już ciemno. dodam że nie utrzymuje kontaktow z teściami a od męża chcę odejść nie układa nam się .

Proszę o zrozumienie tego snu

[Slawomir]

Witam!

Piszę już drugi raz bo mi wcieło.

Sen odzwierciedla twoje zamiary.

Mąż w szpitlau na odziale kardiologicznym - odzwierciedla twój zamiar zadania mu ciosu w "serce" (stąd jego przygnębienie). Co będą mówić teściowie po tym jak się dowiedzą że zostawiasz ich "synka" pisac chyba nie muszę. Winda i schody maja ten sam wydźwięk jako symbole a mianowicie decyzja jest trudna dla ciebie i wymaga sporo "wysiłku"(schodzenie czy jazda w dół). To że winda nie chcę sie zatrzymać moze świadczyc o tym jak trudna jest to dla ciebie decyzja i że nie przebiegnie bez komplikacji. Schodzisz schodami czyli przedluzy się w czasie (windą byłoby szybciej) i będzie wymagać od ciebie więcej "energii". To ze jak wychodzisz ze szpitala i jest juz noc to podkreślenie że będzie to cię kosztowac dużo energii.

Pozdrawiam:

Sławomir