Skocz do zawartości

WYPADEK


zosia

Rekomendowane odpowiedzi

Poprosze o interpretacje mojegu snu.Ogolnie straszy sen!

Bylam gdzies z moja corka i siostrzencem wracalismy,ale nie wiem skad,ktos byl jeszcze z nami,ale nie wiem kto-nie pamietam.Pamietam z calego snu moment jak mielismy przechodzic przez ulice..dzieci mi uciekly same na druga strone..a to byla ruchliwa trasa bardzo,ciagle do nich mowilam ze maja isc przy mnie,ale w ogole mnie nie sluchali,jak przebiegli na druga strone to krzyczalam do nich,bylo glosno od tych samochodow,oni stali juz po drugiej stronie przy przystanku autobusowym i co chwile jeden albo drugi(dzieci) podchodzili w strone ulicy..ja nie moglam do nich przejsc,bo caly czas auta jezdzily,najpierw moja corka sie jak gdyby odchylala do ulicy i ciagle te samochody ja tylko krzyczalam do nich zeby stali w miejscu i nie ruszali sie,ale nie sluchali-robili swoje,nawet nie wiem czy oni mnie slyszeli,potem moj siostrzeniec wyszedl na ulice prosto pod ciezarowke!-widzialam jak go uderza ten samochod jak spada na ziemie,zaczelam krzyczec strasznie,nie pamietem czy plakalam juz teraz ,szybko podbieglam do niego,lezal na boku nie ruszal sie,ale patrzyl na mnie z normalna mina,nie plakal ,nie wiem czy go cos bolalo,bo nic nie mowil..ja bylam w jakims szoku...i glaskalam go chyba i mu mowilam,dlaczego mnie nie sluchal,dlaczego to zrobil tak go pytalam,ze co mu teraz jest? potem chyba karetka przyjechala,podobny samochod dwoje ludzi podbieglo i oni zajeli sie najpierw mna...bo (teraz mi sie przypomnialo)ze mnie chyba tez jakis samochod musial trzasnac...cos napewno mi bylo...ogolnie zaczelam przy nich kaszlec i oni tak na siebie spojrzeli i mnie zaczeli badac..ale nic mi nie bylo..ja troche tam majaczylam..przez ten szok pewnie,sprawdzal ten lekarz chyba czy krew z buzi i nosa mi nie leci...a ja ciagle mowilam zeby zajeli sie tym moim siostrzencem...wrecz ich blagalam...i tak sen sie skonczyl.Boze az mi sie ryczec chcialo jak sie obudzilam...takie emocje przezylam w tym snie.ciezko mi go opisac dokladnie bylo.mam nadzieje ze jakos to skleilam w miare.najbardziej pamietam ten swoj strch,jak co chwile te dzieci moje ida prosto na ulice potem wracaja na ubocze i znow...az w koncu sie stalo...ten widok jak auto go uderza..potem jak juz lezal takie okropne uczucie mialam...poczucie winy tez ogormne!Wolalam tez o pomoc,jak juz zostal potracany to sam krzyk i blaganie o pomoc bylo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Proszę o pomoc w interpretacji mojego snu.

Śniło mi się, że mój kolega miał poważny wypadek samochodowy (on prowadził). Gdy się o tym dowiedziałam pojechałam natychmiast do szpitala. Siedziałam przy nim bardzo długo, mogło to być nawet kilka dni. On natomiast ciągle był nieprzytomny. Przez ten czas, kiedy tam byłam, nikt go nie odwiedzał - ani jego rodzina, ani przyjaciele, ani dziewczyna. Nie pamiętam jak sen się skończył (a może nie miał konkretnego zakończenia...). Wiem jeszcze, że bardzo się o niego bałam i praktycznie przez cały czas trzymałam go za rękę. Z góry dziękuję za pomoc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja również proszę o wyjaśnienie mojego snu ponieważ wczoraj sniło mi się, że jestem w ciąży, a dzisiaj że byłam świadkiem wypadku. Otóż sen był taki: szłam ulicą z kilkoma osobami i nagle na naszych oczach miał miejsce wypadek, wszystko działo sie jak w zwolnionym tempie.Widziałam ludzi mi nieznanych którzy siedzą w tych samochodach i słyszałam to co mówią. Gdy auta sie zatrzymały ruszyłam by pomóc tym ludziom. Wyciągnęłam z auta małego chłopczyka, po czym go przykryłam kurtką i nosiłam na rękach.

 

Proszę o wyjaśnienie tego snu ponieważ ta ciąża we wczorajszym śnie i dzisiejszy wypadek, coś oznaczają i nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamyczek080, ciąża to ogólnie mówiąc jakieś nowe plany. Jeśli zakładamy, że te dwa sny są powiązane ze sobą, to widziałabym to tak, jakbyś coś dla Ciebie nowego przejmowała od kogoś, kto nie jest w stanie się tym zająć (we śnie z wypadkiem "przejmujesz" cudze dziecko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wyjaśnienie. Szczerze mówiąc to nie liczyłam na tak szybką odpowiedź.

Dużo się ostatnio w moim życiu dzieje i to wyjaśnienie bardzo jest z tym związane.

 

Dzięki raz jeszcze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

od jakiegoś czasu mam sny związane z wypadkiem samochodowym w różnych postaciach...

 

dzisiaj śniło mi się, że jechałem samochodem przez las razem z moją mamą i jakimś niemowlakiem, na zakręcię wpadłem w poślizg i miałem dachowanie, moja mama reanimowała to dziecko i się obudziłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio ciągle miewam dziwne sny... Dzisiejszy przebił wszystko. Otóż śniło mi się, że siedzieliśmy razem w domu i wszystko było ok. Nagle on wyszedł, sama nie wiedziałam dokładnie gdzie. Zadzwoniłam do niego. Powiedział, że wyszedł przed dom zapalić. Po godzinie przyszli do mnie moi rodzice, a jego wciąż nie było... Nawet przed domem. Zadzwoniłam po raz drugi. Odebrał po długim czasie, strasznie bełkotał (można powiedzieć, że jęczał...) - jakby coś mu się stało... To był najgorsze co do tej pory słyszałam... Wybiegłam z domu żeby go szukać, nie wiem co dalej, bo zadzwonił budzik....

Czy ktoś wie co to może oznaczać?

Kilka dni temu śniło mi się, że wypadek miał mój bliski kuzyn... Skutek był śmiertelny... Nie wiem co się ze mną dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mojemu mezowi snilo sie, ze ja i nasza roczna corka pojechalysmy samochodem na zakupy i mialysmy wypadek, zderzenie czolowe z innym auten. corka przezyla, ja nie...dalej w snie poniewaz nagle zostal sam, bylo mu trudno z zajmowaniem sie i wychowywaniem corki, po jakims czasie przyjaciele namawiali go zeby znalazl sobie jakas kobiete, ale on nie chcial angazowac sie w zaden zwiazek itd itd... od tego snu minelo kilka miesiecy a ja nie odwazylam sie jak do tej pory zabrac ze soba corke na zakupy...to dlatego ze sny mojego meza czesto sie sprawdzaja, gesiej skorki dostaje...ostatnio zapytal mnie czy ja mam jakies dlugi w Polsce (mieszkam za granica) nie nie mam, nigdy nie mialam-odpowiadam...snilo mu sie wtedy ze dostalam wezwanie do zaplaty dlugu....tego samego dnia dostalam list z wezwaniem do zaplaty starego, na banalna sume dlugu o ktorym zupelnie zapomnialam... przykladow spelnionych snow meza moge mnozyc, ale chcialabym wiedziec co oznacza sen meza o wypadku...jestem przerazona i tak bardzo chcialabym zabrac gdzies ze soba corke...z gory dziekuje za interpretacje pozdrawiam Anna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Heey..

Miałam bardzo nieprzyjemny sen..

Śniło mi się, że mój najlepszy przyjaciel ( jest dla mnie jak brat) miał wypadek

na motorze i że był w bardzo ciężkim stanie w szpitalu..

dalej niewiem co było, bo się obudziłam..

proszę pomóżcie

niewiem co to oznacza, czy mam uważać na niego czy co.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorootka, a czy nie jest tak, że w jakiś sposób już się o niego martwisz? MOże przezył ostatnio jakiś zawód, niepowodzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Proszę o interpertację snu

Widziałam wypadek samochodowy swojego chłopaka, jechał on i rozmawiał przez komórkę jednocześnie, za późno się zorientował że przed nim stoi samochód i nie zdążył wyhamować. Szybko do niego podbiegłam, okazało że samochód jest cały skasowany, ale on był cały i zdrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracujemy w różnych miastach, widujemy się tylko w weekendy i cały czas jestem o niego zazdrosna o czym mu mówię i chciałabym żeby się do mnie sprowadził, może po prostu te moje gadanie działa tak na niego!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie

otóż miałem dzisiaj taki sen, że wyszedłem i zobaczyłem ze jedzie auto, myślałem, że zdąże przejść, ale jak się okazało nie, nagle usłyszałem krzyk, uważaj na samochód i mój najlepszy przyjaciel rzucił się popchnął mnie a sam został potrącony... żeby było dziwniej dzisiaj jakiś szaleniec prawie by nas przejechał, czy ten sen to był taki ostrzegawczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam widzisz, że Tobie i Twoim bliskim nic się nie stało, przeszkody na drodze do jakiegoś celu zostały pokonane (by Rita)

:)

Sen musiał być bardzo realistyczny skoro w niego uwierzyłeś i faktycznie na drodze udało Wam się uniknąć niebezpieczeństwa, dobrze że nie uwierzyłeś w poświęcenie przyjaciela :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dzis snił mi się wypadek mój. Przystanelam w wiosce zeby odpocząć bo byłam strasznie słaba, kiedy ruszałam z naprzeciwka jechał traktor i omało co nie przywalilam w niego (on mnie ominął) ale jechalam dalej byłam strasznie słaba, zamazywala mi się droga, byłam bezsilna. Puścilam pedał gazu zeby zwolnić i uderzylam w drzewo. Nic mi się nie stało prócz paru siniaków. Co ten sen może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

w moim snie siostra dopiero co zrobiła przwo jazdy pierwszy raz jechałam z nią autem osiogała zawrotna pretkosc i niereagowała na moje prosby by zwolniła nie skteciła wodpowiednim momęcie i auto nadawało sie tylko do kasacji

wszyscy pasażerowie jednak przeżyli CO TO ZNACZY ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Mój dzisiejszy sen który mnie przeraził.. pomoże ktoś w interpretacji ?

 

Jadę z rodzicami autem.. oni zaczynają się kłócić

wyjeżdżamy zza zakrętu, podskakujemy na nierównej nawierzchni i lecimy

na inny pas ... krzyczę że będziemy mieć wypadek i żeby zapieli pasy i się do tego przygotowali..

lądujemy na boku samochodu po czym patrze na siedzenie obok a tam jest mój pies ( zmarły niestety parę miesięcy temu)

głaskam ja i wychodzę z auta.. ledwo na nogach stoję krew mi się z nosa leje..

zatrzymał się jakiś autobus żeby nam pomoc..

i się w tym momencie obudziłam..

 

Z góry dziękuje za interpretacje,

Pozdrawiam Daria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sniło mi sie, ze jade samochodem po ulicy pod gorke.Nagle zza gorki wyjeżdza tir i przelatuje nad moim samochodem, ale kierowca tego tira jest cały zmasakrowany. Probuje mu pomoc, uratowac ale nic...

Co to moze oznaczac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

snilo mi sie ze moj przyjaciel napisal do mie wiadomosc o tresci ; jestem w stadium lotu , zabraklo paliwa , zaraz wyladuje w morzu ...zachowaj ten list , za kilka dni bedzie latwiej !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...