Gość Vanilia22 Napisano 7 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Szkola Śniłam na początku spotkanie mojej klasy. Było dziwnie bo z jednej strony chciałam z nim i porozmawiać z drugiej jak tylko kogoś spotkałam wycofywałam się. Ich głosy wydały mi się takie groteskowe i nienaturalne, że nawet we śnie w myślach zwróciłam na to uwagę. Była tam pewna kobieta- jakaś bardzo niska z wydętymi policzkami czarna w sukni białej i welonem. Na twarzy miała jakieś symbole wypisane henną. Ucałowałam ja w obie policzki i poszłyśmy razem do klasy, gdzie siedziałam z przodu rzędu ławek. Strasznie mi to miejsce nie odpowiadało bo przysiadła się do mnie pewna koleżanka, której nigdy nie lubiłam. Rozpychała się i co mnie najbardziej dręczyło to fakt, że miała pierścionek zaręczynowy taki sam jaki ja nosze w rzeczywistości. Nie wiedziałam co robić i gdy przyszedł dyrektor i kazał nam notować ważne rzeczy ja nawet nie zaczelam pisac bo nie mialam niczego ani kartki ani długopisu. Więzienie Śniłam, że jestem w więzieniu dla kobiet o ostrym rygorze. Był tam pewien klawisz, który mnie nienawidził. Z jakiś powodów mnie nie cierpiał. Pamiętam, że szłam na spacerniak a tam ktoś mi powiedział, że mi pomoże w ucieczce. Miał cos co sprawi, że będę niewidzialna. Spryskano mnie czymś i stałam się niewidoczna dla strażników i tego klawisza. Udało mi się uciec. Pamiętam, że biegłam przez jakieś pole , wrzosowisko i dotarłam do drugiego ośrodka. Na początku wydawało mi się ze to był jakiś klub sportowy. Byli tam tylko mężczyźni, którzy mieli rękawice bokserskie i bili się na ringu. Wśliznęłam się tam i ich obserwowałam. Ale jacyś dwaj mnie jakoś dostrzegli i co ciekawe zaczęłam być dla nich widoczna!. Okazało się ze było to więzienie dla facetów:/ Zobaczyli, że jestem jakaś silną kobietą i dyrektorka tego więzienia chciała abym trenowała takich dwóch. Zdziwiłam się bo uświadomiłam sobie jak bardzo mnie ten bieg zmienił. W „moim” więzieniu byłam pulchna i podatna na zranienie ale gdy dotarłam tam byłam szczupła i silna psychicznie. Gdy już miałam podjąć decyzję o treningu wpadł do tego więzienia ten klawisz, który mnie nie znosił. Szukał mnie a ja w panice uciekałam. Ta dyrektorka zdążyła mi tylko powiedzieć ze to jakoś załatwi. Gość mnie zauważył kiedy otwierałam jakieś drzwi i wpadłam w jakiś koci róg. On stał bardzo blisko mnie, próbował mnie dotknąć. Myśląc ze nadal jestem przy kości nie wyciągnął ręki wystarczająco aby mnie dopaść. A ja nie oddychałam. Gdy odszedł ja tam zostałam.. na szczęście. Prosze o pomoc w interpretacji tych snów. Mialam je tej samej nocy. Jesli to może jakoś pomóc to obecnie poszukuje pracy i ciezko mi ją znależć tak samo jak mojemu narzeczonemu. Więc powaznie się martwię tym bezrobociemPozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 8 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Dzięki Nashiro Coś mi sie wydaje, że masz rację. Tak obawiam sie pewnych spraw bo ciagle mysle o czymś co dawno zamną powino być a mimo to wraca jak bumerang. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi