Nika2468 Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 Witam :n2 To jest mój dzisiejszy sen: Jestem w swoim domu i siedzę przy stole na którym są jakby świąteczne potrawy (bożonarodzeniowe)... Potem jestem przed kościołem w którym jest dużo ludzi, widzę pewnego chłopaka(dawniej mu się podobałam ale teraz nie wiem). Wchodze do kościoła (jestem z mamą i bratem) i zwalniają się miejsca w 3 osobowej ławce więc siadamy. Rozglądam się za tym chłopakiem ale zniknął w tłumie ludzi... Jestem teraz na strychu, jest szaro jakby dopiero zapadał zmrok bo widze wszystkich którzy są tam ze mną ( babcia, chyba brat i pewna dziewczyna której nie lubie). Drzwi są zamknięte na klucz.Chowamy się w jakiś pudłach by nikt nas nie zobaczył, bo chyba ktoś majstrował przy drzwiach od zewnątrz. W pewnym momęcie dziewczyna której nie lubię uciekła. Reszta nie szła za nią bo wiedziała że żle robi. Potem chyba ja zamykam nas w środku kluczem... Więcej nie pamiętam, prosze o pomoc w zrozumieniu tego snu :n2 :n2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nika2468 Posted April 13, 2008 Author Share Posted April 13, 2008 :n2 Dziękuje bardzo :mrgreen: :n2 [ Dodano: 2008-04-13, 13:24 ] Aha jeszcze chciałam się zapytać co znaczył ten kawałek snu z tym chłopakiem. :oops: :n2 [ Dodano: 2008-04-14, 16:58 ] Pliss... co może oznaczać to z tym chłopakiem??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts