Sen o zakochaniu się... i nie tylko;>

[matsumotochan]

Śniło mi się ,że jadę na obóz sportowy daleko od domu. W drodze kłócę się ze znienawidzonym trenerem, ale wszyscy mnie popierają Później taki przeskok- nagle poznaję wyższego ode mnie chłopaka, przystojnego, który pojawia się we śnie jedynie raz - przy rozstaniu. Żegna się z moją drużyną. Dziewczyny go tulą, ale mnie zostawia na koniec. Gdy mnie tuli- tuli mnie z uczuciem i szepcze mi coś do ucha- coś w stylu "strasznie mi się podobasz i nie chcę się z tobą rozstawać". Później pojawiają się jego kumple a my bez przerwy tkwimy w uścisku. Później wracam do domu, tęsknię za nim i piszę z nim. -Koniec pierwszego etapu snu

 

P.S. Nie mam chłopaka , nigdy go nie miałam i strasznie chcę mieć-może to pomoże w interpretacji

 

Część 2

Jestem z koleżanką w nieznanym mi mieście i znajdujemy jakieś 2 psy-yorka i jakiegoś jeszcze. Szukamy ich właścicieli, po czym koleżanka decyduje,że yorka zatrzyma a tamtego oddała. W jakimś bloku wchodzimy do mieszkania, w którym znajduje się sprzęt zespołu rockowego, w którym gra chłopak z 1 części snu , rozmawiam o nim z jego członkami , i znowu za nim tęsknię. Koniec:):serducho_na:

[Gość Indhi]

Witaj:)

Twoje sny wskazują na pragnienie bycia kochaną czekasz na piękne uczucie, jednakże na razie jest taki etap zauroczania się, takiego niecierpliwego poszukiwania, gdzieś podświadomie szukasz:).W przyszłości pojawi się w Twoim życiu uczucie, ale nie na zasadzie wybuchu hormonów, tylko stopniowego budowania czegoś fajnego, to uczucie zacznie się od przyjaźni i stopniowo będzie się przeradzać w miłość, najprawdopodobniej to będzie chłopak zraniony przez jakąś dziewczynę.Pozdrawiam:)

[matsumotochan]

o matko czegoś takiego się nie spodziewałam :)P Bardzo dziękuję za odpowiedź i pomoc. Owszem strasznie pragnę miłości;)