Garou Posted April 15, 2008 Share Posted April 15, 2008 Otóż zastanawiam się czy opisane niżej moje dwa sny, niosą ze sobą jakiś bagaż informacyjny, który można by zinterpretować, ale postanowiłem o nich napisać. Pierwszy sen wyglądał tak: Siedzę na ławce przy stoliku, na jakimś dworze z wikarym z mojej parafii (realnym, nie wyimaginowanym). On wyciąga paczkę papierosów i wyciąga jednego papierosa i kładzie go na stoliku. Ja zaraz potem wziąłem tego papierosa jak gdyby on był dla mnie i zacząłem palić. Ksiądz wyraził wtedy lekkie i krótkie oburzenie, że tego papierosa wyciągnął dla siebie, lecz trzymając jeszcze paczkę w ręce, wyciągnął sobie drugiego. I tak razem paliliśmy, a ja co chwila zerkałem na pobliską ulicę czy nie idzie ktoś ze znajomych. Drugi sen był już nieco bardziej skomplikowany i nie pamiętam go aż tak dobrze: Byłem gdzieś na wycieczce z moją klasą. Będąc w czymś na wzór jakiś podziemi, spotkałem kilka dziewczyn (nie z mojej klasy, nie znałem ich, mimo iż nie czułem by były mi zupełnie obce czy nowe), które zaczęły mi mówić o pewnej dziewczynie, która za mną szaleje i która jest gotowa się zabić jeżeli z nią nie będę. Dały mi do ręki jakąś rysowankę, w której jedna ze stron przedstawiała stronę konta na fotka.pl tejże dziewczyny, która za mną szalała. I wiem, że pisało tam właśnie coś w stylu: "Kocham Cię Mój Pawełku" i było też moje zdjęcie. Pamiętam, że później byłem niejako u tej dziewczyny, a raczej po prostu w jakimś miejscu z nią i z jednej strony starałem się ją pocieszyć, aby nie szalała tak za mną i nie zabijała się dla mnie (nie były to jakieś nad wyraz dramatyczne groźby), a z drugiej strony chyba będąc z nią (trzymałem ją na kolanach) gdzieś nieoficjalnie odbierałem z tego poczucie satysfakcji, że jest taka osoba, której mimo iż nie kocham, to ona za mną szaleje i jestem jej za to w pewien sposób wdzięczny. Wiem, że sen nie miał konkretnego zakończenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts