Raven Posted April 15, 2008 Share Posted April 15, 2008 Witam, Opiszę część snu którą zapamiętałem i która najbardziej mnie zastanawia... tak więc w pierwszej kolejności przyśnił mi się sąsiad, można powiedzieć rówieśnik (28L.). Jest to osoba z którą nie mam nic wspólnego, znamy się tylko z widzenia z racji tego że mieszkamy w tym samym bloku o kilka klatek dalej. Wracając z parkingu samochodowego zacząłem się bić z tym sąsiadem pod jego klatką schodową. Następnie tego samego sąsiada, widziałem już za chwilę przez okno mieszkania mojej byłej dziewczyny (moja była dziewczyna mieszka w sąsiednim bloku :-) tak się jakoś złożyło). Facet stał na balkonie, ja wyglądałem przez to okno i wzajemnie wyzywaliśmy się od różnych...trwało to krótką chwilę ale odczuwałem we śnie spory niepokój. Za ułamek sekundy znalazłem się już w moim mieszkaniu, stałem przy oknie które skierowane jest na blok mojej byłej dziewczyny. Oparty obiema rękoma o szybę widziałem ją rozwieszającą "pranie" na balkonie, który przylegał do tego okna, tuż za balkonem widziałem również całe jej mieszkanie. Najpierw rozmawialiśmy dosyć spokojnie, następnie o coś ją prosiłem (nie wiem o co). Ona powtórzyła kilka razy słowo "nie" po czym zaprosiła mnie do siebie ale nie mogłem przedostać się przez to okno (nie mogłem go otworzyć) Ta niemożność otwarcia okna była do tego stopnia emocjonująca że się obudziłem (ok. 3:00 nad ranem). Sen był może trochę dziwny, ale tak realistyczny że cały dzień zastanawiam się nad nim, dlatego postanowiłem podzielić się tym z Wami. Z tą dziewczyną rozstałem się ok. pół roku temu po 9 latach związku, po prostu nie wyszło nam i tu bardzo bym prosił o nie zadawanie pytań typu: dlaczego, jak to się stało, itd... chociaż przyznam szczerze że zawsze będzie w mojej pamięci. Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę kolorowych snów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Raven Posted April 16, 2008 Author Share Posted April 16, 2008 Dziękuję Ci Nashira... zaciekawiło mnie to co napisałaś, sprawdzając w sennikach zbyt wiele się nie dowiedziałem. Na pewno teraz zanim coś zrobię, dobrze się zastanowię. Serdecznie Ci dziękuję pozdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts