Jasna Napisano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2010 Bardzo proszę o interpretacje snu. U mnie na osiedlu są 2 chlopaki Z i C. Nie znam ich osobiście ale często ich spotykamy z koleżanką i oni dziwnie się patrzą jednak nie wiemy jaki stosunek do nas mają. Raz przyśniło mi się ze staliśmy w 4 kolo sklepow na osiedlu i ja się znich smiałam, potem ich głaskałam a potem Z podszedł do mnie przytulil,, całowaliśmy się, byliśmy razem, po spacerze po osiedlu Odprowadzil mnie do domu. Kilka dni potem koleżance przysnilo się, ze czekałyśmy na nich w tym samym miejscu, przyjechali samochodem i siedzieliśmy tak chwile, ona była z Z a ja z C. Byliśmy szczesliwi. Zdziwilo mnie to, ze w podobnm czasie mamy obie podobne sny. I ostatnio mialam dziwny sen. Snilo mi się, że siedziałam na schodkach przed domem i przyszedł C i cos gadał a potem zaczął się ze mnie smiac wiec skoczylam na niego po czym przewróciliśmy się i leżeliśmy(on na mnie) i chciał mnie pocałować ale nagle zrobilo się ciemno i jakos nie mogliśmy wiec ja jakos sama przerwalam ten sen, przebudziłam się i po zaśnięciu przyśniło mi się to samo miejsce i na górze był pasek ze stroną WWW którą chciałam skopiowac, wkleic i włączyc ponownie żeby była ta sama scena co przed obudzeniem i żebyśmy się pocałowali, ale to nie chciało się włączyć (wiem, dziwy sen) więc podeszłam do niego i zaczęliśmy się calowac. Potem sen się skończył i potem znowu mi się snilo ze byliśmy na tych schodkach i ja tańczyłam ale on patrzyl się na taką dziewczyne której ja nie cierpię i się zdenerwowałam i głośno, ze łzami w oczach, trzymając go za rękę, powiedziałam mu ze jak ją woli niech do niej pójdzie ale ona zniknęła i powiedział ze woli mnie. Potem snil mi się jakis inny sen i potem przyśniło mi się ze szlam z C przez jakąś wieś i zaczełam wkurzać się o tą dziewczynę a on zapewniał ze nic od niej nie chce i chce być ze mną i powiedział ze ona naprawdę nie ma na imie Ewka(jak na nią wszyscy mówią) tylko Bogusława z czego zaczelam się smiac i mówiłam ze szkoda ze nie Bogumiła. Potem się przebudziłam i po zaśnięciu przyśniło mi się ze bylam w domu koleżanki, chodziłam, płakałam, myślałam o C i ktoś zapukał do drzwi od ogródka, otwieram a tu na schodkach klęczy przede mną C ubrany w elegancki smoking, z białą rękawiczka na prawej dłoni i daje mi jakis drink. Przytuliłam się do niego wypilam a on pytal się czy chce drinka z bułką tartą, nie wiedziałam o co chodzi i wzielam go do domu, przytulaliśmy się całowaliśmy, bylam szczesliwa ze jestem z nim. Potem to się skończyło, przebudziłam się i gdy znowu zasnęłam snilo mi się tak jakbym to widziala jako inny człowiek: była jakas wieś, droga w górę, krzaki, stałam, podechał czarnym samochodem C, wziął mnie i pojechaliśmy. Dziwny to było. Nigdy nie snila mi się „dalsza część” snu jeśli zostal przerwany. Oprócz tego w tym calym snie bardzo kochałam C i czułam to. I ciekawi mnie co może oznaczac ze podobne sny sniły się mi i koleżance. Śmiałyśmy się ze Z i C są naszym przeznaczeniem ale może to prawda? Jak to rozumiec? Bardzo proszę o interpretacje i z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.