impimp Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Witam ponownie Niedawno rozmawiałem z moim dawnym (można nazwać "znajomym"), który ma na swoim koncie parę kradzieży, pobić itp. Twierdzi, że pójdzie do piekła, więc za parę lat będzie chciał podpisać pakt z diabłem aby być demonem strażnikiem (chyba jakoś tak to nazwał). Powiedział, że będzie mniej cierpiał w piekle i sam będzie się znęcał nad duszami jako demon. Co wy o tym sądzicie(oprócz tego, że jest jaki jest ten mój były "znajomy")? Czy to wogóle możliwe aby zostać demonem - strażnikiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 A w świętego Mikołaja też wierzy? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Szczerze- zaproponuj koledze leczenie psychiatryczne. Żartobliwie- jeśli dobrze zagadasz to może ty zostaniesz opiekunem kociołka albo podrzucającym węgle:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlotta Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 człowiek demonem zostać nie może, aniolem zresztą też, co niektóre mamy opowiadają dzieciom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 no, jest taka możliwość. tak zwani Yama. urzędasy hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inferus Napisano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Już to widzę Oo Za kilka pobić i kradzieży stać się demonem? Nawet jeśli tak się da to lepiej zrobić tak jak mówi Kaos... do psychiatry go zabrać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
impimp Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 A w świętego Mikołaja też wierzy? Chyba tak, ale nie jestem pewien )))))))))) Szczerze- zaproponuj koledze leczenie psychiatryczne. Żartobliwie- jeśli dobrze zagadasz to może ty zostaniesz opiekunem kociołka albo podrzucającym węgle:) Zaproponuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Za kilka pobić i kradzieży stać się demonem? no, to jest fakt, że trzeba więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
impimp Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 A co satanista ma ze swojego wyznania w piekle? nic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlotta Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 powiedziałabym że to samo co chrześcijanin w niebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Wiara w Boga czy nie na ziemi, czy w ogóle uznawanie jakiejkolwiek religii, ma znaczenie ale najmniejsze przy ustalaniu rangi. Jeśli w ogóle można o kimś powiedzieć, że jest wysoko w hierarchii bądź posiada jakąś rangę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
impimp Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 (edytowane) Chrześcijanin w niebie ma chyba miłość, a w piekle nie ma miłość. Więc co może mieć satanista, nie cierpi? tylko się przygląda cierpienią innym? Edytowane 25 Sierpnia 2010 przez impimp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antubis12 Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 cierpi jak każdy demon Nieskończona Sprawiedliwość płaci każdemu w miarę jego zasług, toteż i w piekle cierpi się stosownie do otrzymanych na ziemi darów. Kto więc na ziemi miał los szczególnego umiłowania przez Boga wraz z drogocennymi darami łaski i miłości, kto miał szczęście otrzymać wzniosłe posłannictwo Kapłana Bożego z godnością i władzą jakich nie posiada żaden anioł nawet najwznioślejszy... ten, gdy się potępi zostanie otoczony tak przerażającyn ogniem, że tego nigdy żaden język ludzki nie będzie zdolny wyrazić. Moi bierni konsekrowani, w grzechu zakorzenieni i dwu pożądliwościach, gdybyście wiedzieli co was czeka i co zawisło nad waszą głową nie wzgardzilibyście wtedy najostrzejszą i najdłuższą pokutą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeslavv Napisano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2010 Po coś zostało stworzone niebo i pieklo, tak jak nagroda i kara na ziemi... Satanista żyjący w nadziei, że za swoje złe uczynki coś dostanie jest w lekkim błędzie. Cały czas trwa wyścig między Bogiem a Szatanem o ludzi. Podobno kto wygra ten dostanie jakiegos bonusa _________________ Szataniści do szatni !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2010 Chrześcijanin w niebie ma chyba miłość, a w piekle nie ma miłość.Więc co może mieć satanista, nie cierpi? tylko się przygląda cierpienią innym? Dlatego sataniści teistyczni tworzą własne głupie teoryjki albo po prostu są idiotami:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2010 To, że ktoś jest satanistą nie oznacza, że od razu do piekła poleci po śmierci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Key Napisano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Ludzie.. piekło jest na ziemi. Wystarczy się rozejrzeć. Niektórzy mają tu ''niebo'' inni ''piekło''. A zwykłe szaraczki żyjące z dnia na dzień - będąc ślepymi na piękno świata żyją na "ziemi". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Oj, joj, joj. To prawda, że człek żyjąc tu na ziemi tworzy sobie sam swoje własne piekiełko lub niebo, jednakże poza ziemią są miejsca przeznaczone na takich "bardzo, bardzo złych" jegomościów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Idea z kociołkami i ogniami była dobra w średniowieczu na prosty lud, nie oczekuj że w nowoczesności ktoś ci łyknie takie teoryjki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 A czy ja coś mówię o kociołkach i ogniach? Poza tym, skoro na ziemi jest piekło przeznaczone dla "bardzo złych" to dlaczego nie miałoby być innego miejsca poza ziemią gdzie również by było takie miejsce? Kolejna kwestia gdyby wszelkie zło się więziło tylko na ziemi to w moim odczuciu czulibyśmy tylko i wyłącznie wszechogarniającą złą/negatywną energię. Bo w końcu "źli" idą do piekła, a ci raczej energii pozytywnej nie mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 Zło to kwestia względna, rekiny nie idą do piekła za zabicie foki. A negatywna energia to nie "zua" energia a energia "destruktywna" bądź negatywna ale nie w sensie moralności zwykłej czy chrześcijańskiej. I nie pisałem o tym że idea piekła mi nie pasuje i że jest ono tu na ziemii(wiara to wiara) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 rekiny nie idą do piekła za zabicie foki. no nie, ale ich świat, gdzie żyją, i tak nie jest jakiś przewspaniały... choć zwierzęta trochę mniej cierpią niż głodne duchy, czy też żyjący w nienawiści (piekłach), to jednak, ich generalnymi emocjami jest strach oraz tępota. i, nie jest powiedziane, że po śmierci nie mogą iść "w dół". ale mogą też w górę tak to wygląda z pk.t widzenia wiadomo czego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 1 Września 2010 Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Podaj mi numer gg swojego kolegi to może uda mi się mu to wybić z głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 2 Września 2010 Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Podaj mi numer gg swojego kolegi to może uda mi się mu to wybić z głowy. Szybciej się wkurzy, że znajomi rozdają jego numer GG. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 2 Września 2010 Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Dorośnie, znajdzie kobite to się zmieni a swoje biadolenie uzna za gówniarskie głupoty wyrabiane za młodu. Nie podchodźcie do tego tak ambitnie:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 2 Września 2010 Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Tak ale tylko jeśli uda mu się zerwać taki pakt, jeżeli to w ogóle możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 2 Września 2010 Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Jest możliwe zerwanie paktu. Ale to też ma swoje uwarunkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Captain Noni Napisano 2 Września 2010 Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Jakie ma uwarunkowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 3 Września 2010 Udostępnij Napisano 3 Września 2010 Z tego co wiem da się wykupić sprzedaną duszę (bez sprzedawania swojej), inaczej ujmując zawrzeć nową umowę. Nie jest tak, że zawsze chcą czyjejś duszy (co nie zmienia faktu, że ogólnie to intratna tranzakcja) dlatego proponowanie od razu swojej duszy w zapłatę to totalna głupota. Zerwanie paktu to inaczej zerwanie umowy. Sam w sobie egzorcyzm jest zerwaniem/anulowaniem umowy a jak wiecie trzeba w zależności od tego jaki to egzorcyzm spełnić określone warunki. Poza tym łamanie pewnych umów w przypadku pewnych okoliczności jest u nich źle widziane i powoduje gniew, więc należy mieć świadomość, że mogą chcieć się mścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 3 Września 2010 Udostępnij Napisano 3 Września 2010 Ten egzorcyzm to trochę niesprawiedliwe, człowiek ma wolną wolę i sam decyduje o sobie, oddaje duszę dobrowolnie. Wykupić duszę rozumiem ale przy tym anulowaniu nie dziwie się, że ktoś lub coś może wpaść w gniew, powiedziałbym nawet, że w takim wypadku popieram demona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 3 Września 2010 Udostępnij Napisano 3 Września 2010 Wycwaniaczyć demona/ducha- bezcenne:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
impimp Napisano 3 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 Września 2010 Wycwaniaczyć demona/ducha- bezcenne:P HAHA. Racja ))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 4 Września 2010 Udostępnij Napisano 4 Września 2010 przechwalanie się niedokonanym - darmowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 4 Września 2010 Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Bycie "fajnym"- również darmowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Dokładnie Seid, trzeba było nie paktować a jak się to już zrobiło to przynajmniej zachować się uczciwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanJensen Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Witam ponownieNiedawno rozmawiałem z moim dawnym (można nazwać "znajomym"), który ma na swoim koncie parę kradzieży, pobić itp. Twierdzi, że pójdzie do piekła, więc za parę lat będzie chciał podpisać pakt z diabłem aby być demonem strażnikiem (chyba jakoś tak to nazwał). Powiedział, że będzie mniej cierpiał w piekle i sam będzie się znęcał nad duszami jako demon. Co wy o tym sądzicie(oprócz tego, że jest jaki jest ten mój były "znajomy")? Czy to wogóle możliwe aby zostać demonem - strażnikiem ? Nie wiem jak trafne są Twoje określenia ani co dokładnie ten koleś zrobił, ale tak zwany awans w piekle jest do zrobienia. Jeśli koleś bez wyrzutów jest "świadomie zły" i nie robi nic na pokaz, to nie musi nic podpisywać, żeby jakoś tam się ugadać. Tylko, że takich jest na pęczki, więc nie wiem czy musiałby się zasłużyć, żeby rzeczywiście dostał jakieś warunki. Raczej złe dusze mają permanentny zakaz na wszystko i cierpią bardziej, niż tacy "co to raz czy dwa zgrzeszyli". Co do komentarzy, że człowiek nie stanie się aniołem=>potwierdzam, anioły stworzył Bóg. Demonem zaś stać się może, jeśli za demona bierzemy złą duszę człowieka/zwierzaka, który troche tu nabroił i po śmierci ciała będzie robił to samo. Przy tak ciemnej energii, większość ludzi weźmie taką duszą za demona. Więc to kwestia nazewnictwa. Szansa, że ktoś mu pozwoli zostać na wolności jest mikro. Komentarze, w stylu "zabierz do psychiatry" są nie na miejscu na forum ezo, bo temu kolesiowi należy się szacunek za samą wiedzę jaką ma, wy jej nie macie skoro się śmiejecie : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanJensen Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Z tego co wiem da się wykupić sprzedaną duszę (bez sprzedawania swojej), inaczej ujmując zawrzeć nową umowę. Nie jest tak, że zawsze chcą czyjejś duszy (co nie zmienia faktu, że ogólnie to intratna tranzakcja) dlatego proponowanie od razu swojej duszy w zapłatę to totalna głupota. Zerwanie paktu to inaczej zerwanie umowy. Sam w sobie egzorcyzm jest zerwaniem/anulowaniem umowy a jak wiecie trzeba w zależności od tego jaki to egzorcyzm spełnić określone warunki. Poza tym łamanie pewnych umów w przypadku pewnych okoliczności jest u nich źle widziane i powoduje gniew, więc należy mieć świadomość, że mogą chcieć się mścić. Wykupić duszę się da, zarówno cudzą jak i swoją. Cena jest zawsze indywidualna. Najpierw trzeba znać właściciela, bo czasem można się nieźle ździwić kto nim jest. Osobiście nie znam żadnej dobrej metody, albo inaczej-nie znam żadnej metody, żeby się tego dowiedzieć, nawet nie znam takiego, żeby się dowiedzieć, czy jest się sprzedanym albo czy ktoś jest(no może poza silnym przeświadczeniem poprzez patrzenie komuś w oczy). Zerwanie paktu to jest zerwanie umowy, ale egzorcyzm nie ma nic wspólnego z umową. W ogóle. Ponieważ egzorcyzm to usunięcie istoty, która ma symbiozę z naszą duszą w taki sposób, że jest to dla Nas totalnie niekorzystne, niebezpiecznie. A przecież różne umowy, można mieć z innymi istotami, odrębnymi od tej która miałaby się Nas przyczepić. Złamanie umowy żadnego gniewu nie powoduje, bo jest dość nierealne, nie po to takie umowy są, żeby nagle jakiś człowiek stwierdzał"do dupy ta umowa" a upadły wtedy "cholera, jak ten człowiek wpadł na to, że wystarczy wypowiedzieć umowę?!kolejny mnie wydymał!"...ludzie to nie do-minet bank! Sądzę, że nikt ot tak nie wypowie żadnej umowy, chyba, że było to uwzględnione przy ugadaniu, że z jakichś powodów przestaje działać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.