Skocz do zawartości

Lód,worki, ząb, gra w piłkę itp.


Nika2468

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :n2

Tej nocy miałam bardzo długi sen:

Jestem niedaleko rzeki (która jest w mojej miejscowośći) tylko ze ona jakby bardzo wylała a potem zamarzła. Był to lód a na nim jakby troche śniegu. W niektórych miejscach były jakby lodowe słupy bardzo wysokie. Jestem tam z bratem (naprawde jesteśmy dość zgranym rodzeństwem), nagle zauważam że słup pod którym stoimy zaczyna się topić. Mówie bratu by uważał i stąd poszedł troche dalej. Potem wyciągam mały czerwony worek i wysypuje troche jego zawartości (jakby kryształków) wtedy cały lód jeszcze bardziej zamarza...

Po jakimś czasie widze że w lodzie zrobiła się dziura i można wejść się wykompać. Wchodze tam z bratem ale woda jest zimna więc wyciągam zielony worek i wsypuje troche jakby proszku do wody która robi się o wiele cieplejsza ale pod wpływem lodu się ochładza więc wsypuje cały worek. Woda jest ciepła więc się kompiemy ale stwierdzam że nie mam już nic w zielonym worku... (te worki mogły mi się śnić z powodu bo oglądałam komiks brata w którym było coś o takich workach :oops: ale dalsza część snu nie jest niczym spowodowana z wczorajszych zdarzeń):

 

Jestem całą klasą na jakiejś górze na której są zbudowane platformy na które trzeba wchodzić po schodach. Jestem na najwyższej platformie i tam mamy Wu-ef ale ja jestem zwolniona bo mam lęk wysokości ( troche mam naprawde) jest trawiaste boisko które kończy się nagle a dalej chyba jest przepaść. Potem zchodze niżej a tam jest jakiś pokój i graw w piłkę do pinkponga (ale ją kopiemy) i nagle jedna koleżanka kopie i ja się na piłce potykam i przewracam. :n7 Czyje językiem że mi się ząb rusza i go wypluwam na ręke :n10 . Jest w kawałkach a w buzi został mi jeszcze kawałek ale też się rusza i troche boli :???: . Pokazuje to tej koleżance i mówie jej że niech zobaczy co mi zrobiła a potem ide do domu. W pokojach jest pełno różnych prezentów które przygotowują rodzice. Były to różne zabawki itp. pamiętam maskotke dinozaura. Wychodze przed dom a tam jakiś stolik i kilka ksiązek o jakiś istotach. Potem mamie pokazuje ten wypluty ząb i mówię że mam jeszcze troche w buzi. Ona mówi że akurat dentysta ma wolny termin i do niego idziemy. :n7 :n7

(ja dentysty NIENAWIDZĘ :n1 ) mówie mamie że ja nie ide ona się złości i mówi że jak nie to nie a ja sama chociarz mnie troche boli wyciągam resztkę tego zęba razem z korzeniem i jej pokazuje...

 

 

Proszę o pomoc co to może znaczyć? :n6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...