Gość Ambere Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Znalazłam dość fajny artykuł moze kogoś zainteresuje Dlaczego zmagasz się z kłopotami finansowymi albo brak ci pieniędzy na spełnienie jakiegoś życzenia? Ponieważ nie zdołałeś przekonać podświadomości, że zawsze żyjesz w dostatku. Znasz na pewno ludzi, którzy pracują po kilka godzin w tygodniu, a zarabiają kolosalne sumy, i to bez zbytniego trudu. Nie sądź, że majątek można zdobyć jedynie w pocie czoła. Wręcz przeciwnie: najłatwiejsze rozwiązanie jest najlepsze. Rób, co ci każe serce, i rób to z czystej przyjemności. Znam w Los Angeles kogoś na kierowniczym stanowisku, kto otrzymuje pensję wysokości około stu pięćdziesięciu tysięcy marek. W ubiegłym roku wybrał się w dziewięciomiesięczną podróż i zwiedził najpiękniejsze miejsca świata. Jak opowiadał mi, zdołał po prostu kiedyś przekonać podświadomość co do wartości swojej pracy. Twierdził, że wielu jego kolegów, zarabiających zaledwie osiemset marek miesięcznie, zna swój fach lepiej niż on; brak im jednak całkowicie ambicji i twórczych pomysłów i zupełnie nie obchodzi ich niezwykła moc własnej podświadomości. Bogactwo to sprawa umysłu Bogactwo jest tylko przeświadczeniem, jakie żywi dana osoba. Rzecz jasna, nie staniesz się milionerem dzięki temu, że powiesz sobie: „Jestem milionerem, jestem milionerem!” Cel ten osiągniesz, przybierając w duchu właściwą postawę, tak by myśl o dostatku miała w nim swoje stałe miejsce. Niewidzialne źródła twoich dochodów Błędem wielu ludzi jest to, że nie mają niewidzialnego źródła dochodów. Stają bezradnie wobec każdego spadku koniunktury, każdej bessy i każdej straty w lokatach. Tak reaguje tylko ktoś, kto nie zna dostępu do niewyczerpanych skarbów podświadomości. Ktoś, kto boi się nędzy albo czuje się nędzarzem, stanie się nim. Jeśli jednak czyjeś myśli kierują się ku bogactwu, wkrótce będzie on żyć w dostatku. Nigdzie nie jest powiedziane, że człowiek musi dokonać żywota w nędzy i upodleniu. Ty też możesz być bogaty i żyć w dostatku. Twoje słowa są bowiem władne oczyścić umysł z błędnych wyobrażeń, zastępując je słusznymi myślami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ambere Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Być może, czytając te słowa, powiesz: „Ja też chcę bogactwa i sukcesów!” Wystarczy, żebyś zrobił lub zrobiła rzecz następującą: trzy do czterech razy dziennie powtarzaj sobie przez pięć minut: „Bogactwo – sukces”. Słowa te mają ogromną siłę, uosabiają bowiem bezgraniczną moc podświadomości. Skup myśli na tej sile w swoim wnętrzu, a w twoim życiu wkrótce nastąpi upragniona zmiana. Nie mówisz przecież: „Jestem bogaty”, zatrzymujesz tylko myśli na twórczych mocach duchowych. Dopóki będziesz mówić tylko „bogactwo”, nie może powstać sprzeczność między rozumem a podświadomością. Poza tym, uczucie bogactwa będzie cię przenikać tym mocniej i trwalej, im dłużej twoje myśli będzie zaprzątać wyobrażenie dobrobytu. Nie zapominaj: kto się czuje bogaczem, ten nim jest. Twoja podświadomość jest jak bank, jak sponsor twoich pragnień. Ile pragnień i myśli wpłacisz na to konto – czy obracać się będą wokół bogactwa czy nędzy – tyle ich, dobrych albo złych, pomnoży się z wysokim procentem. Wybierz więc dobrobyt i dostatek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ambere Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 cd.... Dlaczego twierdzenie o własnym bogactwie nic nie dało? W ciągu ostatnich 35 lat rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy głównie narzekali: „Całe tygodnie i miesiące mówiłem sobie: jestem zamożny, jestem bogaty – i nic z tego”. Wkrótce odkryłem, iż mówiąc: jestem zamożny, jestem bogaty – czuli w głębi duszy, że tylko się okłamują. Pewien mężczyzna powiedział mi: „Aż do znudzenia powtarzałem, że jestem bogaty. Tymczasem moja sytuacja tylko się pogarszała. Wiedziałem po prostu, że moje stwierdzenia nie odpowiadają faktom.” Z tego właśnie względu podświadomość odrzucała treść jego słów, i następowało przeciwieństwo tego, co na zewnątrz twierdził. Stwierdzenia tego rodzaju mogą się urzeczywistnić tylko wtedy, kiedy wyrażają jasną myśl i nie budzą wewnętrznej sprzeczności. Sytuacja życiowa wspomnianego wyżej mężczyzny pogarszała się tylko dlatego, że w gruncie rzeczy mówiąc o bogactwie ciągle myślał o nędzy. Podświadomości możesz bowiem wpoić tylko prawdziwe myśli i uczucia, nie zaś czcze słowa i stwierdzenia, w których prawdziwość sam ani trochę nie wierzysz. Podświadomość kieruje się wyłącznie tą ideą, jaka dominuje w twojej wyobraźni. Jak unikać wewnętrznej sprzeczności Poniższa metoda jest idealna zwłaszcza dla tych, którzy łatwo popadają w wewnętrzne konflikty. Powtarzaj, szczególnie przed zaśnięciem, rzecz następującą: „W dzień i w nocy wszystko mi sprzyja”. Stwierdzenie to nie wzbudzi żadnych sprzeczności, ponieważ nie kłóci się ono z twoim podświadomym przekonaniem o własnej niezamożności. Poradziłem kiedyś biznesmenowi, którego w tarapaty finansowe wpędził spadek popytu, żeby spokojnie siadał w biurze i powtarzał następujące stwierdzenie: „Popyt rośnie z dnia na dzień”. Udało mu się w ten sposób zyskać zgodne wsparcie świadomości i podświadomości, a rezultat nie kazał na siebie długo czekać. Nie podpisuj czeków in blanco Czeki in blanco podpisujesz na przykład wtedy, kiedy mówisz: „Przecież to nie starczy”, „W tej chwili nie najlepiej stoję”, „To za duża hipoteka; stracę ten dom”. Choć bałbyś się takiej przyszłości, jednocześnie ją kusisz, podpisując czek nieznanej wysokości. Twoja podświadomość bowiem mylnie rozumie twoje obawy i negatywne stwierdzenia jako rozkazy, przystępując do stwarzania „żądanych” przeszkód i ograniczeń. Podświadomość odpłaca z nawiązką Ktoś, kto czuje się bogaty, będzie jeszcze bogatszy. Ktoś, kto czuje się biedny, straci i tę ostatnią odrobinę mienia. Twoja podświadomość pomnaża wszystko, co jej powierzysz. Niech więc co rano zaprzątają cię myśli o sukcesie, bogactwie i spokoju. Zatrzymuj wyobraźnię na tych wizjach. Staraj się odmalowywać sobie te obrazy jak najczęściej i w jak najjaskrawszych barwach. Te konstruktywne myśli zakorzenią się w twojej podświadomości i obdarzą cię bogactwem i dostatkiem. Dlaczego nic się nie zdarzyło Już słyszę, jak mówisz: „Ach, ja to wszystko robiłem, i nic się nie zdarzyło!” Niepowodzenie takie można z dużym prawdopodobieństwem tłumaczyć tym, że już dziesięć minut później popadałeś w dawne nawyki myślowe, niszcząc tym samym pozytywne skutki opisanej powyżej postawy. Któż rzucałby ziarno w ziemię, żeby je po chwili z powrotem wykopać? Trzeba pozwolić, żeby zapuściło korzenie i wzeszło. Załóżmy, że chcesz powiedzieć: „Na następną ratę już nie zdobędę pieniędzy”. Przerwij to zdanie najpóźniej przy słowie „ratę” i zamiast tego skup się na jakimś pozytywnym stwierdzeniu, jak na przykład: „W dzień i w nocy wszystko mi sprzyja”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ambere Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Prawdziwe źródło bogactwa Twojej podświadomości nigdy nie braknie pomysłów. Jest ona niewyczerpanym źródłem idei, które tylko czekają, żeby pojawić się w twojej świadomości i przysporzyć ci rozlicznych korzyści. Ten proces trwa w umyśle bez przerwy – obojętne, czy akcje rosną, czy ******ą, i czy maleje siła nabywcza dolara czy marki. Twój dobrobyt nie zależy w końcu od akcji, listów zastawnych czy kont bankowych. Tak naprawdę są one tylko symbolem – choćby i potrzebnym, jednak niczym więcej. Ty też w każdej chwili życia będziesz się cieszyć bogactwem w tej czy w innej formie – dzięki przeświadczeniu, że należy ci się dobrobyt, przeświadczeniu, które wpoisz podświadomości. Dlaczego wielu nie może związać końca z końcem Często słyszymy narzekania, że komuś nie starcza pieniędzy na zaspokojenie potrzeb i zobowiązań. Ale czy kiedyś zastanowiłeś się, kto tak mówi? Czy ci ludzie nie potępiają z zasady wszystkich, którym się udało i którzy do czegoś doszli? Dla takich malkontentów typowe są uwagi w rodzaju: „Ten to zwykły kombinator”, „Ten to się uczciwie nie dorobił”, „Ten to idzie po trupach”. Tego rodzaju pogardliwe osądy rzadko wyrażają moralne oburzenie, a prawie zawsze zazdrość i chciwość. Najszybszym natomiast i najpewniejszym sposobem odstraszenia wszelkiego dobrobytu jest lekceważenie i oczernianie innych, bogatszych ludzi. Częsta pułapka na drodze do bogactwa Przyczyną nędzy i niedostatku bywa często zawiść – o czym niejeden sam mógł się gorzko przekonać. Czy i ciebie nie ogarnia zazdrość, kiedy widzisz, że konkurent wpłaca na swoje konto w banku sumę, która przerasta twoje możliwości? Pokonaj ten negatywny odruch, mówiąc sobie: „To wspaniale! Jak się cieszę, że mu dobrze idzie! Oby tak dalej!” Uleganie zazdrości ma zgubne skutki. Sam sobie wtedy przeczysz, nastawieniem negatywnym odstraszasz od siebie bogactwo, zamiast je przyciągać. Kiedy najdzie cię pokusa, żeby w niechętnych słowach skrytykować czyjeś powodzenie lub dobrobyt, skieruj czym prędzej myśli w inną stronę: życz mu szczerze i z całego serca wszystkiego najlepszego! Tym samym cofniesz negatywne skutki swoich myśli, a zarazem zgodnie z prawem podświadomości obdarzysz siebie samego bogactwem, jakie ci się należy. Usuwamy duchową barierę na drodze do bogactwa Jeśli przyjdzie ci z goryczą stwierdzić, że ktoś z twoich bliźnich dorobił się majątku kłamstwem i oszustwem, zostaw go swojemu losowi. Jeśli bowiem się nie mylisz, to ten ktoś nadużył uniwersalnych praw umysłu, a to się na nim zemści. Ty w każdym razie, z tej samej przyczyny, starannie unikaj jakiejkolwiek krytyki pod jego adresem. Pamiętaj, że barierę dzielącą cię od bogactwa wznieść może tylko twój umysł. Kiedy zdołasz się jednak pozytywnie odnosić do wszystkich bliźnich, usuniesz te przeszkody raz na zawsze. Gdy się już położysz, usypiaj się, powtarzając spokojnie, ale z przejęciem słowo „bogactwo”. Zasypiaj z tym słowem na ustach, a skutki wkrótce cię zadziwią. Niedługo bowiem ze wszystkich stron spłynie na ciebie obfitość bogactw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ambere Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 . Postanów sobie, że z pomocą podświadomości w prosty sposób osiągniesz bogactwo. 2. Dochodzenie do bogactwa w pocie czoła to najkrótsza droga na cmentarz. Takie marnowanie sił jest zupełnie niepotrzebne. 3. Bogactwo jest tylko i wyłącznie skutkiem wewnętrznego przekonania. Niech w twoich myślach i uczuciach stale powraca wyobrażenie o własnej zamożności. 4. Błędem większości ludzi jest to, że nie mają niewidzialnego źródła dochodów. 5. Przed zaśnięciem przez pięć minut spokojnie i z przejęciem powtarzaj słowo „bogactwo”, a wkrótce twoja podświadomość zrealizuje to wyobrażenie. 6. Kto się czuje bogatym, ten nim jest. Miej to zawsze na uwadze. 7. Świadomość i podświadomość powinny być tego samego zdania. Twoja podświadomość przyjmie tylko to, co naprawdę uznasz za słuszne albo prawdziwe. Kieruje się ona tylko dominującą myślą, i dlatego rozmyślaj o bogactwie, nie zaś o nędzy. 8. Ewentualny konflikt między świadomością a podświadomością wokół tego, czy słusznie mniemasz o swoim bogactwie, zażegnasz najlepiej stwierdzeniem: „W dzień i w nocy wszystko mi sprzyja!” 9. Powiększaj swoje gospodarcze sukcesy, wciąż powtarzając: „Sprzedaż moich towarów rośnie z dnia na dzień. Osiągam coraz większe postępy. Bogacę się z każdym dniem.” 10. Zaniechaj wystawiania czeków in blanco. „Nie starczy mi pieniędzy”, „Na to mnie nie stać.” Takie przesądzanie o czymś z góry pogarsza zarówno twoją sytuację w danej chwili, jak i widoki na przyszłość. 11. Powierzaj podświadomości wyobrażenie o swoich sukcesach i bogactwie, a ta duchowa „lokata” zaprocentuje wysoko. 12. Bądź konsekwentny we wszystkim, co twierdzisz. Jeśli po chwili zakwestionujesz słuszność swoich stwierdzeń albo zaczniesz obstawać przy czymś wręcz przeciwnym, pozytywne działanie twoich myśli cofnie się. 13. Prawdziwym źródłem dobrobytu jest świat twoich myśli i wyobrażeń. Twoje pomysły mogą być warte miliardy. Podświadomość dostarczy ci ich pod dostatkiem. 14. Zazdrość i chciwość to pułapki na drodze do bogactwa. Ciesz się szczerze ze szczęścia i powodzenia innych! 15. Tylko twój umysł potrafi wznieść barierę dzielącą cię od bogactwa. Usuń niezwłocznie tę przeszkodę, starając się pozytywnie odnosić do bliźnich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Po co być bogatym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ambere Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 bogatym nie koniecznie ale chyba na tej samej zasadzie osiągamy swoje cele w życiu osobistym i zawodowym:)) w biedzie ciężko się żyje. Zdaję sobie sprawę że nie każdemu spodoba się to co wkleiłam ) Sekret _tajemnica przyciągania- działa na podobnej zasadzie ( są przeciwnicy i zwolennicy) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Chcę wiedzieć dokładnie po co, bo inaczej nie widzę głebszego sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asztoret Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Kaos nikt Cie nie zmusza ; ) Ambere,interesujaca rzecz, podasz zrodlo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Ja sam siebie zmuszam, ale nadal nie wiem po co nam bogactwo, co jest w tym głębszego?? Nie lubie takiego typu "pop magii", uderzanie w podstawe potrzeby wyrabia niewłaściwe podejście i rozumowanie materii. No chyba że jest ten głębszy sens, wtedy poprę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ambere Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Ambere,interesujaca rzecz, podasz zrodlo? Wszystko co znalazlam na necie wkleilam:usmiech: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brydziu Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Po co być bogatym? A po co nie być? Bogactwo samo w sobie nie jest niczym złym gdy umiemy się nim dzielić i nie stajemy się skąpymi, istnieją rożne rodzaje bogactwa. Inkowie mieli mnóstwo złota a czy czuli się bogaczami? Jeśli patrzysz na świat czysto materialnie to nawet 100 mln na koncie będzie dla ciebie mało i będziesz skąpy , jeśli patrzysz na świat z perspektywy posiadania ale umiesz zrównoważyć materializm i samoświadomość obecności i przemijania to mając 10 tys na koncie będziesz umiał się dzielić i cieszysz z tych pieniędzy. Pieniądze rzecz nabyta raz są raz ich niema. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niceorka Napisano 5 Września 2010 Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Działa, trzeba tylko uwierzyć i ... praktykować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beata111 Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 A ja tam wole byc bogata niz biedna. Z roznych wzgledow. Po co? A chociazby po to aby realizowac swoje cele i marzenia. Dzieki za temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 Bogactwo samo w sobie nie jest niczym złym gdy umiemy się nim dzielić i nie stajemy się skąpymi, istnieją rożne rodzaje bogactwa. Inkowie mieli mnóstwo złota a czy czuli się bogaczami? Jeśli patrzysz na świat czysto materialnie to nawet 100 mln na koncie będzie dla ciebie mało i będziesz skąpy , jeśli patrzysz na świat z perspektywy posiadania ale umiesz zrównoważyć materializm i samoświadomość obecności i przemijania to mając 10 tys na koncie będziesz umiał się dzielić i cieszysz z tych pieniędzy. Pieniądze rzecz nabyta raz są raz ich niema. Dla mnie to pseudomoralistyczny bełkot. W takim dzieleniu się nie ma nic dobrego. Gdy ktoś ma mało i się dzieli wtedy może, jak ktoś jest bogaty i się dzieli to nic go to nie kosztuje. Skąpstwo uznaję ale wtedy gdy człowiek do takiej sumy doszedł wyłącznie sam, należy mu się a uznawanie jego skąpstwa za złe to tylko maskowanie swojej zazdrości, owszem jak stał się bogaty dzięki pracy innych-wtedy taka osoba jest hipokrytą. A po co nie być? Słuszne pytanie. Ja tam opieram się materialistycznemu zabobonowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asztoret Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 Hm, ja natomiast jestem przeciwna duchowej ascezie ktora chyba wyrosla niestety z katolickich przekonan o tym ze bogactwo ,materialnosc, cielesnosc sa rzeczami zlymi i przeciwstawnymi duchowosci. Wszystko we wlasciwych ilosciach daje zrownowazona osobe, nie interesowanie sie ktoras z czesci swojego zycia daje nierownowage emocjonalna. Oczywiscie to moim zdaniem ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 A to ciekawe bo mój pogląd wychodzi z dziedziny która uważa chrześcijaństwo za bajkę dla małolatów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asztoret Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 To nie sprawia ze zmienie zdanie ; ) Moze opowiesz dlaczego uwazasz ze nie warto byc bogatym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 Nie jest moim celem uświadamianie mas. Masy wiedzą lepiej;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asztoret Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 No trudno,nie prosilam o uswiadomienie mas tylko o uswiadomienie mnie ,coz jakos przezyje ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 Dlaczego przekonanie cię do "mojej" racji miałoby być dla ciebie dobre? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asztoret Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 Kaosie drogi prosze zauwaz ze nie napisalam "przekonac" tylko "uswiadomic" co oznacza ze pytalam z ludzkiej ciekawosci a nie wielkiej potrzeby wyznawania tego co Ty wyznajesz ; )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 Niewiedza błogosławieństwiem, dobra kończmy ten offtop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niuta Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Kaos nikt Cie nie zmusza ; )Ambere,interesujaca rzecz, podasz zrodlo? cytowane fragmenty pochodzą z książki - Potęga Podświadomości, autor Joseph Murphy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mam szczescie Napisano 3 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 trzeba w to wierzyc, alymi kroczkami, uwierz najpier ze ejst ci dobzre id ziekuj za to co masz....wtedy ogarnie cie blogi spokoj... pozniej chcij czegos i mysl ze juz to amsz. badz tego pewny. to ejst tak ja z wczasami. kupujesz je pol roku wczesniej ale juz teraz sie cieszysz ze je masz i jestes ich pewny, wiec badz pewny tego zcego ozcekujesz. ciesz sie z emasz kupe kasy na koncie, ciesz sie ze sami szczesliwi ludzie cie otaczaja...cieszz sie ze masz dobra rozwojową dobzre platna prace....a tak bedzie... trwaj w stanie dobrobytu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akasha83 Napisano 5 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Polecam ciekawą książkę o potędze podświadomości. Ben Sweetland "Bogać się kiedy śpisz". Fajnie traktuje bogactwo nie tylko jako posiadanie dóbr materialnych. I działa naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.